Profil użytkownika
takatamtala
Zamieszcza historie od: | 26 czerwca 2012 - 15:59 |
Ostatnio: | 21 kwietnia 2021 - 11:53 |
- Historii na głównej: 107 z 124
- Punktów za historie: 41483
- Komentarzy: 530
- Punktów za komentarze: 4773
Zamieszcza historie od: | 26 czerwca 2012 - 15:59 |
Ostatnio: | 21 kwietnia 2021 - 11:53 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@piwarium: Ja nie przekonuje, że wielka historia, tylko, ze nie należy mnie kamieniować, że mając kuchenkę z wadą wezwałam serwisanta (co było bardziej skomplikowane niż sądziłam) i zdziwiłam się, że sytuacja jest bardziej poważna niż sądziłam. I jeszcze facet był opryskliwy. A wszyscy chcą powiesić mnie na latarni.
@funmilayo: Przeczytałam już wiele twoich komentarzy, więc mam o Tobie wyrobione zdanie. Po prostu lubisz obrażać ludzi. Każdy ma jakieś hobby. Po postu na oko kuchnia była w niezłym stanie i przeglądy gazowników niczego nie wykazywały.
@Skarpetka: Ale ja z nim nie dyskutowałam. Po prostu nie wiedziałam, ze jest tak źle. A "dissujecie " mnie bo jesteście frustratami, którzy nie przepuszczą okazji, żeby kogoś kopnąć i opluć.
@funmilayo: Dalej nie rozumie: to, że stwierdziłam, ze niebezpiecznie jest używać niesprawnej kuchenki jest idiotyczne? Człowieku- masz problemy ze sobą, idź przemyśl swój stosunek do świata.
@funmilayo: Ale, że to się nie nadaje do naprawy to ja miałam na pierwszy rzut oka stwierdzić? Pan wcale nie wykluczył dalszego używania sprzętu- stąd mój szok. To świadczy o idiotyzmie?
@Nimfetamina: Nie rozumiem, dlaczego wszyscy zakładacie, że ja sobie tej kuchenki nie kupiłam. Nie o kupowaniu kuchenki historia :/
@funmilayo: No tak, przecież próba naprawiania tego co się ma świadczy o kompletnym idiotyzmie.
@Skarpetka: Nie, piekielne jest to, że Pan uważa, ze mogę się zagazować/ wysadzić w powietrze i to jest ok.
@bloodcarver: Stwierdzenie "to niebezpieczne" wynikłe z szoku uważasz za próbę przekonania pana? Cóż, podobno połowa Polaków ma problem z czytaniem ze zrozumieniem.
@bloodcarver: Nie, nie zrozumiałeś. Mam kuchenkę, która źle działa i którą sadziłam, że mogę naprawić. Więc zamiast biec do sklepu po nową spróbowałam serwisować starą i dowiedziałam się od pana, że się nie da. Ale jak wybuchnie i wywali całe piętro w powietrze w bloku z wielkiej płyty- to wg pana serwisanta- nie szkodzi, bo nie mam dzieci. W tym problem.
@Issander: Jak zaczął do mnie zagadywać wyjaśniłam, ze jestem tylko gościem w tym domu z innej parafii. To powinien się odczepić. Nie?
@butterice: Byłam życzliwa do drugiego pytania. Wiesz, że istnieje coś takiego jak sygnały pozawerbalne? Generalnie nie świadczyły o tym, żeby mówił żartem. Jestem życzliwym człowiekiem- dla ludzi którzy mnie szanują i nie pakują mi się z butami w prywatne aspekty życia i nie startują do mnie z negatywnymi podsumowaniami na podstawie jednej stacji. Czyli nie Ciebie. Żyj dalej w świecie zaludnionym przez potwory o których czytasz w gazetach, może bedziesz miała ciekawsze życie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2015 o 18:38
@wodkandziala: Wiesz, ma sporą rodzinę na wsi, dziadków ze wsi, czasami pracuje na wsi i nikt tak nie mówił nigdy. Pierwszy raz usłyszałam to na "Ranczu" i uznałam to za lingwistyczne science- fiction.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2015 o 23:11
@Issander: Ja dobrze wiem jak zachowują się moi rodzice. Tego nikt mi nie musi tłumaczyć. Są jacy są. Ale ksiądz był piekielny bo 1) nachalny 2) nietaktowny 3) zwracał się do mnie w osobie trzeciej co jest nieuprzejme i protekcjonalne 4) najwyraźniej uważa, że względem ludzi "innych" przykazania go nie obowiązują. Pytanie czy mam chłopaka/ męża etc. to nie jest rozmowa o mojej wierze.
@Draco: Odesłać odesłali, bo to byli ludzie wielkiego serca... Z tym podarowaniem dokumentacji to jest trochę tak, jakbyś dał babci świadectwo maturalne, żeby się pochwalić, a potem poszedł do szkoły i zażądał 3 odpisów za darmo, bo potrzebujesz na studia.
@Armagedon: Rozdał im to na zasadzie suwenira, pamiątki czy tez dowodu, że coś robi. Uważał, że płaci mi za pracę intelektualną więc papierowe podsumowanie owej pracy to tylko formalność.
@bloodcarver: Skończyło się tak, że przysłali z powrotem. Nawet nie wiedziałbym jak wycenić coś takiego. Mi się płaci za robotę, nie od godziny :)
@boco: Jakby to tylko chodziło o podpisy opracowujących to nie byłoby tak źle, ale podpisy strażaka i sanepidu to już postępowanie administracyjne i bieganie po urzędach. Poza tym drukowanie po raz kolejny formatów w gatunku A1 też swoje kosztuje.
@Armagedon: Mieszkańców nigdy w życiu nie będzie stać na remont, bo postawili ten nowy kościół. Jest dużo środków ze współpracy transgranicznej i euroregionów. Ja się bardziej martwię, że ksiądz przy takim wsparciu nie będzie miał siły żeby wytrzymać gehennę walcząc o nie. Bo to nie takie proste jest.
@blaze: Wiesz, ona siedziała w swoim pokoju o charakterze kawalerki i za bardzo jej nie widywaliśmy. Wiedzieliśmy, ze tam jest.
@blaze: Wiedzieliśmy, że facet ma klucz do mieszkania, ale nie przyszło nam do głowy, że może zaje...ać coś, co jest na terenie mieszkania i jeszcze użyć tego do zrobienia "remontu". Linoleum pojawiło się po weekendzie majowym, bezpośrednio po interwencji kolegi. Więc się nie zaniepokoiliśmy. Logiczne? Logiczne.
@ZaglobaOnufry: Ta, tylko nikt z nas nie miał umowy. Z tymi zamkami też było jakoś dziwnie, bo każdy miał klucz niby do swojego pokoju, ale ja sobie swój musiałam dorobić (bo byłam na dostawkę). No i dostałam u pana w zakładzie taki, który otwierał wszystkie drzwi, choć wyglądał zupełnie inaczej niż inne i choć klucze moich współlokatorów nie posiadały tej cudownej umiejętności. Właściwie to wszystkie parkiety w tym mieszkaniu były agresywne: albo można się było wyrżnąć na wyskakującej klepce (jak w łazience), albo lecieć na pogotowie z centymetrową drzazgą w stopie. Że o sporcie ekstremalnym "otwieranie okien" i epizodzie "przylazł nam szczur z piwnicy" nie wspomnę. Mieliśmy tam ciekawie :)
@zegarka: Taaa, możesz pochwalić się, że pierwsza ruszyłaś utrwalać szkodliwe stereotypy dotyczące jedynego ruchu, zainteresowanego tym, by kobiety były traktowane w tym kraju dobrze i sprawiedliwie.
@Kropucha: Tak, ale nic nie powiedziała, wyprowadziła się równolegle z nami.
@janhalb: Taaa, tylko na głównej jest historia w ten deseń, też z resztą śmierdząca fejkiem, więc ludzie lecą z tematem. Znam mnóstwo feministek i żadna się tak nie zachowuje. Co więcej- ja też uważam się za feministę i tak się nie zachowuje.