Profil użytkownika
vonavi ♂
Zamieszcza historie od: | 9 lipca 2016 - 14:10 |
Ostatnio: | 17 sierpnia 2020 - 20:14 |
- Historii na głównej: 32 z 43
- Punktów za historie: 5152
- Komentarzy: 38
- Punktów za komentarze: 91
« poprzednia 1 2 następna »
Znam ten problem. Sam się doprowadziłem przez zaniedbanie do stanu, że no już byłem w fazie wręcz otyłości. Ale z pomocą najbliższych i kilku osób z roboty wziąłem się za siebie i dzisiaj są tego efekty. Ale początki były trudne szczególnie na basenie, gdzie faktycznie często spotkać można się było z uwagami typu "spaślak". Mnie to motywowało na szczęście i dzisiaj mam tego efekty. Tak więc nie ma co się przejmować a robić swoje. Pozdro
@katem: niestety takich ludzi jest coraz więcej. Byle być szybciej te 10 sekund pchają się na siłę i ryzykują.
Taka polska służba zdrowia niestety. Też miałem problem z wydobyciem dokumentów jak skręciłem nogę w święto. Po wypis to z 4 razy chodziłem i na szczęście znajoma pracująca na chirurgii to załatwiła.
@butros: lepiej że tak niż by sprawę mieli w ogóle olać. A szkoda. Rozmawiałem z zastępcą komendanta u nas i stwierdził, że jak znajdą czas to się tym zajmą. Czyli na święte nigdy.
@katka1110: a może po prostu jeszcze musi coś przekazać i wtedy jak się pracuje np. do 8:00 to opuszcza się stanowisko 8:05. To akurat przyjemne nie jest jak nie możesz przekazać punktualnie zmiany następnej osobie. Wiem bo tak pracowałem i jak ktoś wchodzi na zmianę o 7:59 to nie jesteś mu w minutę przekazać kilkunastu rzeczy na raz.
@Painkiler: dlatego jak coś takiego słyszę to nie wpuszczam przed siebie albo jak już się wepchnie to stanę tak, żeby nie mogła zamknąć drzwi od gabinetu. Bo inaczej potrafią siedzieć po pół godziny.
@Filrean: ostatnimi czasy jest wręcz nagminne takie zachowywanie się ludzi starszych. A już szczególnie "ja tylko po receptę" u rodzinnego doprowadza mnie do szału.
@bazienka: jeśli ta szczoteczka "dla gości" była zawsze ta sama i dla wszystkich to piekielne to mocno jest. W naszym domu zawsze w szafce mamy schowaną jedną nową szczoteczkę w razie gdyby któryś z gości zapomniał. Kilka razy już wyciągaliśmy dla kogoś bo ludzie potrafią zapomnieć o takich rzeczach.
@Niamh: kiedyś miałem podobną historię. Jechałem na drugi koniec miasta ale musiałem przesiąść się na dworcu. Najpierw w tramwaju mnie sprawdzili a później ta sama ekipa w autobusie do którego się przesiadłem. Takie rzeczy często się zdarzają.
@whateva: Jest ;) najczęściej dla Pana Młodego ;) A tak na serio to zawsze jakoś wiochą mi trąbienie zajeżdżało.
@rodzynek2: Dlatego dopisałem też inne rzeczy bo nieraz już widziałem ludzi podpisujących różne umowy bez czytania ich.
@somnolence: Ogólnie Plus stałych klientów ma w głębokim poważaniu od dłuższego czasu. Dlatego jakiś czas temu sam go opuściłem i teraz robi to reszta rodziny (swoją drogą nawet w pracy służbowe numery zostały przeniesione z Plusa do innej sieci)
Widziałem kiedyś podobną sytuację ale z jak to babcia rozpieszczała wnuki jednej córki a wnukom drugiej córki nic nie dawała. I potrafiła zrobić to nawet tak obcesowo, że gdy wszyscy np. przychodzili z tym samym osiągnięciem to od tej pierwszej dostawali nagrody od babci a od tej drugiej nawet nie było słowa gratuluje. Ot równe traktowanie w rodzinach.