Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#12564

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kto jeździ łódzkim MPK ten wie jak chamscy potrafią być kontrolerzy biletów. Potrafią zasłaniać kasowniki uniemożliwiając skasowania biletu lub wlepiają mandat zanim człowiek zdąży dojść to kasownika.

Podobną sytuację miałem jakiś czas temu - nie zdążyłem dojść do kasownika, kanar prosi o bilet. Na nic tłumaczenie, że właśnie idę go skasować. "Mandat lub wzywamy policję". Tego dnia wyjątkowo mi się spieszyło na pociąg, więc wziąłem już ten mandat. A tego kanara zapamiętałem wyjątkowo.

W historii dosłownie z przed kilku godzin to chyba ja byłem piekielny. Czekam na autobus linii 52, ten się oczywiście spóźnia, więc na przystanku już spory tłum. I oto moim oczom nagle ukazuje się nieuczciwy kontroler, który przed kilkoma miesiącami wlepił mi mandat! Korzystając z okazji postanowiłem go zdemaskować. Krzyczę tak aby wszyscy usłyszeli:

- Panie kontrolerze, panie kontrolerze! Jak dobrze, że pana widzę! Mam pytanie, czy ten bilet 10minutowy uprawnia mnie do przesiadania się? Bo jadę tylko jeden przystanek, a potem się przesiadam, 10minutowy w zupełności mi wystarczy.

Gościa zamurowało, długo będę pamiętał jego minę :) Oczywiście po chwili odpowiedział na moje pytanie, ale fakt zdemaskowania go - BEZCENNY :) Ludzie już wiedzieli o co chodzi, szybciutko wszyscy skasowali bilety po wejściu do autobusu.

MPK Łódź, przystanek 52

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 647 (721)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…