Bardzo trudna i marudna klientka szukała aktora głosowego. Nie chciała (oczywiście) płacić zbyt dużo, ale chciała kogoś kto "brzmi jak James Earl Jones".
Zdarzył się cud nad cudy i nasza agencja talentów znalazła kogoś z głosem prawie identycznym jak James Earl Jones. Dumny jak paw odtworzyłem klientce demo. Jej reakcja? "Eee! Nie! Brzmi za bardzo czarno!".
Zdarzył się cud nad cudy i nasza agencja talentów znalazła kogoś z głosem prawie identycznym jak James Earl Jones. Dumny jak paw odtworzyłem klientce demo. Jej reakcja? "Eee! Nie! Brzmi za bardzo czarno!".
Ocena:
193
(343)
Komentarze