zarchiwizowany
Skomentuj
(8)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Tytulem wstepu - nie ubieram sie wyzywajaco, nie przynaleze do zadnej grupy kulturowej (moze za wyjatkiem moli ksiazkowych) i ogolnie jest raczej ze mnie nudny wynalazek. Myslalam ze nikomu nie wadze i spokojnie wtapiam sie w tlum.
Sierzant Moher i jej sokole oko udowodnily mi jednak ze tak nie jest. Otoz pewnego pieknego dnia zatrzymalam sie na chodniku, czekajac na zielone swiatlo aby przejsc po pasach. Tuz obok mnie babinka z laska, zmierzajaca w tym samym kierunku. Wiecej szczegolow nie zarejestrowalam, bo po co?
Blad. Krucha babina przydzwonila mi laska w piszczel, a nienawiscia syczac 'satanistka!'. Powod? Sluchawki od mojego mp3 sa firmy 'Skullcandy', ktorej logo (czaszka, jakze by inaczej) umieszczone na nausznikach porazilo wojownicza staruszke.
Sierzant Moher i jej sokole oko udowodnily mi jednak ze tak nie jest. Otoz pewnego pieknego dnia zatrzymalam sie na chodniku, czekajac na zielone swiatlo aby przejsc po pasach. Tuz obok mnie babinka z laska, zmierzajaca w tym samym kierunku. Wiecej szczegolow nie zarejestrowalam, bo po co?
Blad. Krucha babina przydzwonila mi laska w piszczel, a nienawiscia syczac 'satanistka!'. Powod? Sluchawki od mojego mp3 sa firmy 'Skullcandy', ktorej logo (czaszka, jakze by inaczej) umieszczone na nausznikach porazilo wojownicza staruszke.
Ocena:
163
(201)
Komentarze