Po otrzymaniu w spadku części (mam rodzeństwo) mojego własnego domu musiałam złożyć zeznanie podatkowe.
Wypisałam wszystkie rubryczki, poprawiałam chyba z 5 razy, bo Pani-w-okienku co chwilę nie podobało się coś nowego. Ale najlepsze było to:
P-w-o: Ale co pani tu wpisała??
Ja: Gdzie?
P-w-o: No tu w części spadku...
Ja: (zastanawiając się o co chodzi) 20%, tyle dostałam, mam rodzeństwo i każde z nas tyle dostało...
P-w-o: Ale to jest źle wypełnione, to nie może być 20! To zawsze są jakieś małe liczby!
Ja: (WTF? - nagle! błysk zrozumienia!) Pewnie 1/5?
P-w-o: O, widzi pani! To trzeba poprawić, pani weźmie nowy formularz...
Niestety, musiałam na nowo wypisywać 8 stron druku, pani nie dała się przekonać, że to to samo...
Wypisałam wszystkie rubryczki, poprawiałam chyba z 5 razy, bo Pani-w-okienku co chwilę nie podobało się coś nowego. Ale najlepsze było to:
P-w-o: Ale co pani tu wpisała??
Ja: Gdzie?
P-w-o: No tu w części spadku...
Ja: (zastanawiając się o co chodzi) 20%, tyle dostałam, mam rodzeństwo i każde z nas tyle dostało...
P-w-o: Ale to jest źle wypełnione, to nie może być 20! To zawsze są jakieś małe liczby!
Ja: (WTF? - nagle! błysk zrozumienia!) Pewnie 1/5?
P-w-o: O, widzi pani! To trzeba poprawić, pani weźmie nowy formularz...
Niestety, musiałam na nowo wypisywać 8 stron druku, pani nie dała się przekonać, że to to samo...
Urząd Skarbowy
Ocena:
652
(708)
Komentarze