zarchiwizowany
Skomentuj
(9)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Przed chwilą opisałem historię z giełdy i rozmowę mego dobrego kolegi ze sprzedającym, a teraz inna historia z giełdy samochodowej.
Otóż będąc jeszcze w Liceum, 2-3 lata wstecz co do opisanej przed chwilą historii. Dorabiałem sobie na tym zaszczytnym zlocie fanów motoryzacji i biznesu. Moja praca polegała na pytaniu i jeżeli ktoś się zgodził umieszczaniu ogłoszenia na Allegro bądź Otomoto za odpowiednią opłatą. W dobry dzień można było zarobić nawet do 150zł.
Chodzę miedzy samochodami i pytam ludzi czy chcą ogłoszenie i słyszę taką rozmowę miedzy dwoma dresami:
-Ty słuchaj to ma 280 na liczniku. O kur*a to musi zapier*alać!
-Nooo, ostro musi walić po garach. Nikt Ci nie dorówna na drodze stary!
-Jasna sprawa ziom. Trzeba kupić.
Była mowa o Bolidzie Młodego Wieśniaka E36 z najsłabszym silnikiem 1,6. Odpowiednia informacja była oczywiście umieszczona na kartce wewnątrz auta.
Otóż będąc jeszcze w Liceum, 2-3 lata wstecz co do opisanej przed chwilą historii. Dorabiałem sobie na tym zaszczytnym zlocie fanów motoryzacji i biznesu. Moja praca polegała na pytaniu i jeżeli ktoś się zgodził umieszczaniu ogłoszenia na Allegro bądź Otomoto za odpowiednią opłatą. W dobry dzień można było zarobić nawet do 150zł.
Chodzę miedzy samochodami i pytam ludzi czy chcą ogłoszenie i słyszę taką rozmowę miedzy dwoma dresami:
-Ty słuchaj to ma 280 na liczniku. O kur*a to musi zapier*alać!
-Nooo, ostro musi walić po garach. Nikt Ci nie dorówna na drodze stary!
-Jasna sprawa ziom. Trzeba kupić.
Była mowa o Bolidzie Młodego Wieśniaka E36 z najsłabszym silnikiem 1,6. Odpowiednia informacja była oczywiście umieszczona na kartce wewnątrz auta.
Giełda
Ocena:
28
(126)
Komentarze