Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#20121

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Moja koleżanka złamała nogę, więc poszłam do Biedronki kupić dla niej papierosy, bo sama nie może się ruszyć z domu. Ale, że od rana mam dzień pod tytułem "nic mi się nie chce", nie umalowałam się nawet (co jest istotne dla historii). Nie maluję się na co dzień zbyt mocno, ot tylko delikatnie oczy podkreślam i brwi bez zbędnego kilograma tapety, bo mam czyściutką cerę i generalnie bez makijażu, czy z lekkim makijażem nigdy nie było dla mnie zbytniej różnicy. Aż do dzisiaj.
Stoję sobie w kolejce. Przede mną dziewczyna umalowana tak, że tyle tapety, to by mi na miesiąc starczyło. Po twarzy nie dałoby się rozpoznać wieku, ale sądząc po drobnej posturze i typowo młodzieńczym ubiorze, na oko miała 15 lat, jednak mogłam się mylić, bo znam osobiście dziewczynę, która ma 25 lat, a drobniutka jest jak nastolatka. Kupowała wódkę.
- Pani sprawdzi jej dowód - krzyknął ktoś z kolejki.
- Po co? Ona dorosła jest - odparła kasjerka z wielką pewnością siebie.
Dziewczyna zapłaciła z uśmiechem i dosłownie w trybie natychmiastowym wyszła ze sklepu. Jak dorosła, to dorosła. Pracowałam w markecie i jak komuś raz dowód sprawdziłam, to potem już pamiętałam, kto ma osiemnaście skończone, a kto nie. Widać w jej przypadku było tak samo, kasjerka mogła już jej kiedyś sprawdzić dowód i ją pamiętała. Mój towar został skasowany dość szybko, poprosiłam jeszcze o papierosy.
- Dowodzik poproszę.
Wytrzeszczyłam oczy, bo osiemnaście lat skończyłam dziewięć lat temu.
- Przykro mi, dowodu nie mam, zapomniałam wziąć z domu.
- Nie sprzedam! Szesnaście lat masz, jak nic - i odłożyła papierosy , które zdążyła już wyjąć.
Zaczęłam się śmiać. Po prostu nie wytrzymałam, bo właśnie zostałam odmłodzona o jedenaście lat!
- Co się śmiejesz? - spytała kasjerka z bardzo poważną miną.
- No bo ja mam 27 lat.
- Jasne, jasne. A ja jestem żona prezydenta.
- Aż tak młodo wyglądam?
- No. Makijażu nie masz, toć widać, żeż gówniara.
- Aha. Czyli makijaż jest wyznacznikiem wieku?
- No tak. Nieletnie się nie malują! Tylko jak się skończy osiemnaście można się malować. Ja zaczęłam jak miałam osiemnaście.
- Zdziwiłaby się pani. To sprzeda mi pani te papierosy? Od dziewięciu lat jestem dorosła.
- Nie sprzedam. Bez dowodu, nie!
Wzruszyłam ramionami.
- No trudno. Kupię gdzie indziej.
- Nikt ci nie sprzeda!
Zapłaciłam, spakowałam się i wyszłam. Ale nie przeszłam zbyt dużo, kiedy zauważyłam, że jakiś mężczyzna w średnim wieku ciągnie w kierunku wejścia tą dziewczynę, która kupiła przede mną wódkę. Postanowiłam się cofnąć i zobaczyć o co chodzi. Weszłam tuż za nimi. Dziewczyna płacząc próbowała się wyrwać, ale w uścisku szerokiej dłoni niewiele mogła zdziałać.
- Która to sprzedała wódkę mojej córce?! - wydarł się mężczyzna.
Zapadła cisza. Żadna z kasjerek się nie odezwała.
- Ona ma tylko 15 lat! - kontynuował niezadowolony ojciec. - Ja wracam z pracy szybciej. Przechodzę obok waszego sklepu, a tu moja córcia idzie. Siatkę niesie, podchodzę do niej, pytam, po co była, ta mi nie chce pokazać, no to siłą zaglądam do siatki, a tam wódka. Co wy sobie myślicie, co?
- To ona sprzedała - młody chłopak wskazał na kasjerkę, która nie chciała mi sprzedać papierosów.
- Ale ona umalowała jest. Jak umalowana to dorosła - odparła kasjerka, czerwona na twarzy.
- Ale co pani za farmazony plecie? Piętnastolatki już się w tym wieku malują! Słuchaj, pani. To nie pierwszy raz moja córa tu alkohol kupuje i o dziwo bez problemu. To, że się maluje, nie znaczy, ze jest już dorosła. Ja dzwonię na policję, bo to tak nie może być, że ona chleje po kątach i jeszcze sama kupuje.
Dziewczyna zaczęła płakać i błagać ojca, żeby nie dzwonił, że to ostatni raz i takie tam. Ale i tak zadzwonił. Niestety do przyjazdu policji nie chciało mi się już czekać, więc nie opowiem, co było dalej ;). Podejrzewam, że kasjerka długo już nie popracuje. Swoją drogą kajam się, bo sama mogłam się zainteresować, czy dziewczyna jest pełnoletnia, ale zbytnio zaufałam kompetencji kasjerki, sądząc po moim własnym doświadczeniu. Jak widać niepotrzebnie.

Biedronka

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 643 (681)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…