Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#20471

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Gdyby na świecie była góra zwana szczytem skur*ysyństwa, a na tej górze stał kościół to byłby to na pewno kościół z parafii w moim mieście.

Słowem wstępu: Na moim osiedlu mieszka pewien bardzo miły [s]taruszek, z urodzenia na tej ziemi jednak za czasów niemieckich (mieszkam na "dolnym"). Prawie każdy tego człowieka lubił i miał w poważaniu to, że urodził się w rodzinie niemieckiej. Prawie. Ostatnio spacerując z psem spotkałem człowieka, acz wydawał mi się jakiś smutny, więc spytałem się czy coś go trapi.
[s] - No bo nie przyjęli mnie do kółka różańcowego, bo jestem z urodzenia Niemcem...
I tutaj się zdenerwowałem nie na żarty. Powiedziałem dziadziusiowi że pójdę z nim do [k]siędza i mu pomogę.
Tak też uczyniłem.

I tutaj kończy się ta "jeszcze ludzka" część historii.

Zachodzimy do księdza, a ten rozmawiał akurat z jakąś babcią. Przeprosiliśmy, lecz ksiądz o dziwo nas przyjął prosząc aby babcia chwile zaczekała.
[k] - W czym problem?
[J]a wyjaśniam pokrótce wszystko.
[k] - Ależ nasze kółko przyjmuje tylko katolików!
[J] - A Niemiec nie katolik?
[k] - Ale...
[J] - A ksiądz wie, że takie różnicowanie ludzi nadaje się do komisariatu dwie przecznice stąd?
[k] - Ehh... No dobrze zobaczę co da się zrobić...
Wtem odezwała się niechciana uczestniczka rozmowy - [b]abcia
[b] - Ależ proszę księdza! To Niemiec, gestapowiec, rasista (no z tym rasistą to nie wyrobie...)! Nie może go ksiądz przyjąć!
I tutaj staruszek sam zrezygnował.

Ja od teraz do tego kościoła nie chodzę i nadal nie wiem czy nie zgłosić wszystkiego policji. Na szczęście znalazłem alternatywę, gdyż okazało się że dziadek chciał po prostu spotykać się z "rówieśnikami". Fart chciał, że żona mojego ojca chrzestnego prowadzi dom starców i pozwoliła dziadkowi przychodzić do niego kiedy zechce, w dodatku nie musiał płacić czegoś co się nazywało "składką członkowską" na kółku różańcowym. Koniec końców dobrze się to skończyło, staruszek jest szczęśliwy jak nigdy, ale ja im nie daruję.

Niestety - kościół

Skomentuj (64) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 845 (955)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…