zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Z rodziną tylko na zdjęciu...
Szwagier mój jest z zamiłowania mechanikiem. Więc tata zostawił mu samochód do naprawy. Kupił na ten czas inny, bo "bez auta jak bez ręki". Samochód jest naprawiany ponad rok (!) i ogólnie jest w coraz gorszym stanie. Wczoraj dzwonił do taty brat (mój, nie jego). Z taką sprawą, że ktoś ukradł tablice rejestracyjne z naprawianego auta. I na tych tablicach podjechał na stację i wlał paliwo bez płacenia. Niby nie aż tak piekielne, gdyby nie dwa fakty:
1) - Samochód ciągle stoi w garażu, pilnowany przez psa i kłódkę.
2) - Pracownik stacji twierdzi, że te tablice były na Vw Passacie. Opis auta pasuje do tego, jakim jeździ brat szwagra.
Wniosek nasuwa się sam
Szwagier mój jest z zamiłowania mechanikiem. Więc tata zostawił mu samochód do naprawy. Kupił na ten czas inny, bo "bez auta jak bez ręki". Samochód jest naprawiany ponad rok (!) i ogólnie jest w coraz gorszym stanie. Wczoraj dzwonił do taty brat (mój, nie jego). Z taką sprawą, że ktoś ukradł tablice rejestracyjne z naprawianego auta. I na tych tablicach podjechał na stację i wlał paliwo bez płacenia. Niby nie aż tak piekielne, gdyby nie dwa fakty:
1) - Samochód ciągle stoi w garażu, pilnowany przez psa i kłódkę.
2) - Pracownik stacji twierdzi, że te tablice były na Vw Passacie. Opis auta pasuje do tego, jakim jeździ brat szwagra.
Wniosek nasuwa się sam
Ocena:
177
(207)
Komentarze