Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#24557

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kolejna opowieść z cyklu "piekielni kurierzy". Zamawiałam w pracy kuriera, trasa Katowice-Szczecin, przewóz dokumentów, bardzo bardzo ważnych, których niedostarczenie wiązałoby się dla firmy ze stratą tysięcy, o ile nie milionów złotych. Tak więc naprawdę ważna rzecz. Dodatkowo dokumenty musiały znaleźć się z Szczecinie u naszego pracownika nie później niż o 10.00 rano, bo o 11.00 ze Świnoujścia wypływał statek, na który miały być one dostarczone, a jeszcze trzeba je do tego portu zawieźć. Dzwonię do różnych firm, najtaniej wysyłka z dostarczeniem na 10.00 rano wyszła w firmie DajPanDokumenty.

Dzwonię na infolinię, żeby się upewnić, czy na pewno na 10.00 będą, czy tak się da i w ogóle. Gorące zapewnienia, że tak. Zamawiam kuriera. Po 2h przyjeżdża wybitnie niekumaty jegomość, któremu musiałam tłumaczyć za co jaka opłata, bo w smsie ze zgłoszeniem z infolinii dostał tylko cyfry załóżmy: 30,20,35 (30,00 pln przesyłka, 20,00 dopłata za dostarczenie na 10.00, 35,00 dokumenty zwrotne - czyli przesyłka z podpisaną kopią odbioru z powrotem do naszej firmy). Dodam tylko, że na liście przewozowym jak byk jest zaznaczone krzyżykiem "dostarczenie do 9.00 (do 10.00 w miesiącach listopad-marzec)". Akurat to był grudzień, dlatego na 10.00.

Ok, poszło. Dzień następny, godzina 10.00, pracownik w Szczecinie zgłasza, że nie dostał jeszcze paczki. Dzwonię na infolinię, a tam.... mało mnie szlag na miejscu nie trafił, informacja, że "nie ma możliwości dostarczenia tego na 10.00 w Szczecinie, bo to daleko od bazy, czy coś w tym stylu i w ogóle oni nie przyjmują zgłoszeń z opcja "do 10.00" do tej miejscowości.

Ja - stan przedzawałowy, nie będę cytować co powiedziałam panu na infolinii, mając w głębokim poważaniu, że mnie nagrywają. Generalnie zapytałam, dlaczego w takim razie przyjęli takie zgłoszenie, czemu mam to potwierdzone na kopii listu przewozowego, czemu na infolinii wczoraj powiedziano mi, że się da, i czemu za to zapłaciłam i takie zgłoszenie przeszło przez system??? Odpowiedź:
- Nie wiem jak to się stało. :)

Pomijam moje wiszenie na telefonie z infolinią, szukanie i przyspieszanie kuriera, jazda naszego pracownika chyba 200km/h, ale w 15 minut (po wielu przyspieszeniach pana kuriera - w sumie nie jego wina, bo on nie miał możliwości dostarczenia paczki wcześniej) nasz pracownik zdążył wbiegając na rampę czy ten pomost, który łączy nadbrzeże ze statkiem, w momencie odczepiania go. Nieważne, zdążył, miliony uratowane!

I ciąg dalszy: reklamacja zgłoszona na infolinię, mam czekać na kontakt. Po 2 tygodniach dostaję maila, że tu pani jakaś tam, w sprawie zgłoszenia reklamacyjnego, że o co to chodziło...? No to ja opisuje setny raz, wysyłam skan listu przewozowego. Po tygodniu odpowiedź: "Reklamacja uznana za bezzasadną - nie ma możliwości dostarczenia takiej przesyłki w to miejsce w opcji ′do 10.00′". Ja znowu piszę, (było to w połowie stycznia), że jak to, skoro potwierdzone, skoro infolinia, skoro zapłaciłam, skoro pan kurier przyjął, skoro mam to zaznaczone na kopii listu itd... I co?

Do dnia dzisiejszego firma DajPanDokumenty się nie odezwała....

firma kurierska DajPanDokumenty

Skomentuj (36) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 455 (563)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…