Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#25452

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia o pierwszej wizycie u ginekologa słynącego z poczucia humoru, przypomniała mi historię mojej koleżanki.

Wybrała się do ginekologa z pewnymi dolegliwościami. Nie była to jej pierwsza wizyta u ginekologa, więc ani nie była spięta ani zdenerwowana. Ale przebieg wizyty skutecznie odstraszył Magdę do chodzenia do przypadkowych a nie sprawdzonych lekarzy. Mianowicie, po usadowieniu się przez Magdę na fotelu i krótkim streszczeniu przez nią objawów, lekarz przeszedł do badania. Diagnoza brzmiała tak: "na mordzie makijaż, a w dupie syf!"

gabinet lekarski

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 692 (744)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…