Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#26440

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Będzie o mojej babci.

Nie będzie to historia że babcia jest zła, że taka i owaka. Babcia jak babcia, pomaga jak może, na obiad zaprosi no i jest trochę nadgorliwa.

Historia ta przypomniała mi się kiedy babcia wypytywała brata na co chce iść na studia.

Moja babcia jest wielką fanką RR (Radia Rydzyka), telewizji i gazety z nim powiązanych.

Działo się to około kilka lat. Rzuciłem studia co moją babcię bardzo zmartwiło. Cóż ponad rok nauki na uczelni wyższej poszedł się przysłowiowo walić. Człowiek uczy się na własnych błędach. Szybko znalazłem robotę, byłem ochroniarzem w sklepie nie daleko babci i tak to się zaczęło.

Moja babcia mieszka w bloku w Białymstoku, ja natomiast już wtedy mieszkałem na wsi i czekały mnie dojazdy. Czasem wiec pomieszkiwałem u Babci jak miałem naprawdę rano do roboty. Co przyczyniło się do częstych odwiedzin u babuleńki.

Jak już wyżej napisałem babcia bardzo zmartwił fakt że nie studiuje. Najpierw się dopytywała dlaczego, po co i wiele wiele innych. Później zaczęła jednak namawiać mnie na studia, zgadnijcie gdzie? No właśnie w Toruniu, w szkole która należała do OR. Opierałem się tym zakusom dość dobrze, jednak babcia nie odpuszczała. Nawet powiedziała że czesne będzie mi opłacać, muszę tylko lokum sobie znaleźć. Później gdzieś wyczytała że jest akademik. No i zaczęła mnie namawiać jeszcze bardziej:
[B]abcia - no popatrz jaka atrakcyjna oferta, studia którymi się interesujesz, tani akademik, tanie studia.
[J]a - Babciu to nie są tanie studia, akademik tym bardziej.
[B]- A co ty tam wiesz.
[J] - Babciu te same studia u nas kosztują ponad tysiąc mniej, doliczając akademik wychodzi prawie 3000 mniej.
[B] - a co to u nas za papier po tych studiach, tam to nawet prace możesz dostać od razu, praktyki w radiu będą. Wiesz jakbym się radowała jak bym Cię w radiu usłyszała.
[J] - No lepszy papier to na pewno mamy na miejscu, nasz Uniwersytet jest lepszą szkołą, u nas też są praktyki w radiu, a nawet w telewizji.
[B]- Nie mąć, już nie mąć. Toż opłacę Ci czesne, tylko musisz akademik opłacić. On taki fajny, mało osób, wszyscy pogrążeni w modlitwie i na dodatek imprez tam nie urządzają. Tylko nauka.
[J] - To co to za akademik bez imprez. Cóż babciu ta szkoła na pewno nie jest dla mnie, skoro w akademiku nie ma imprez. Babciu najlepsze imprezy są w akademiku, jak tam nie ma to nawet tam się nie wybiorę.
[B] - ale, ale wnusiu...

Cóż po co iść na studia skoro nie można poimprezować w akademiku :)

Martwiąca się babcia

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 20 (62)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…