Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#26591

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jak w jednej historii pisałem mam kumpla strażaka i prosił zamieścić tą historię.

Dochodzi 12 w nocy, kumpel leży na pryczy i czyta książkę (dyżury strażaków są 24h). Alarm i widzi że jego wóz ma jechać do pożaru (strażacy u niego w jednostce są przydzieleni do danego wozu, wóz ma specjalizacje np. pożarniczy czy wypadkowy). Od dyżurnego wiadomo że pali się dom do wyburzenia. Jako że mrozy u nas zimą duże istnieje ryzyko że w owym pustostanie zamieszkał sobie menelik bądź grupa menelików. Jadą. Po dojeździe na miejsce okazuje się że budynek był zamieszkany przez Cyganów. Którzy biegają w koło i coś lamentują. Okazało się także że w pożarze została 3 dzieci owych cyganów, które radośnie machają do strażaków z piętra domu. Sytuacja zła. Dom do wyburzenia, pali się czyli może w każdej chwili się zawalić. Akcja trwa sprawnie i szybko. Jednak wśród cyganów przebiegł pomruk, pomruk o treści złoto. Zaczęły się krzyki: - Zostało złoto, zostało tam nasze złoto. Policja próbuje ich tam jakoś uspokoić. Mało to daje i jeden z cyganów wbiega do palącego się domu. Samobójca. Wychodzi po 3 minutach z małą szafką w której znajduje się złoto. Teraz najbardziej piekielnie, Romowie dzielą się złotem i chodzą miedzy strażakami, policjantami i medykami z karetki żeby coś sprzedać. Jak policjant zapytał czy handel jest ważniejszy od ich dzieci, Cyganka odpowiedziała że dzieci są tamtej i tamtej wskazując na koleżanki które krążyły miedzy medykami i strażakami. W handlu nie brali udziału tylko panowie. Którzy dość podejrzanie kręcili się wśród sprzętu. Oczywiście policja także to zauważyła i dość szczelnie chroniła dobytek mundurowych. Dzieci uratowane, pożar ugaszony, trzeba zbadać co było przyczyną pożaru. Przyczyną pożaru był nieszczelny piec kaflowy, którym owi Cyganie się grzeli. Bo w budynku nie było prądu. Romowie zajęli kuchnię z owym piecem. Żeby ciepło jako tak się trzymało obili całą kuchnię kocami, narzutami i różnymi szmatami. Owa izolacja była przyczyną pożaru, ona i nieszczelny piec. Na dodatek sami Ci Cyganie wytwarzali dość dużo ciepła, jak w jednej izbie śpi 3 panów, 5 kobiet i około 20 dzieci daje to do myślenia.

Ważniejsze złoto i pieniądze niż dzieci. Mądrze, ach bardzo mądrze.

Nie jestem żadnym rasistą, tylko akurat Cyganie działają mi na nerwy swoim zachowaniem, a że mieszkałem do tej pory w mieście gdzie bardzo dużo cyganów, wiec niechęć pozostała, budowana przez ową grupę etniczną kilka lat.

Cyganie

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 270 (290)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…