Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#27631

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Historia zelda5 o kontrolach przypomniała mi historie mojej szefowej.

Otóż moja szefowa wraz z mężem prowadzą dwie knajpy. Jeden bar w mieście i jadłodajnie przy trasie. I do tej drugiej wpadły dwie [PzS]panie z sanepidu. Wiadomo jak to w knajpach przy trasie, zawsze coś jest mrożone. Akurat w tym dniu szefa nie było i szefowa dostaje telefon od pracownicy, że sanepid, że szok i w ogóle musi szybko przyjechać.
No to [S]szefowa w samochód i jest. I dwie sytuacje:

1. [PzS] - A co to jest? - Pani pyta wskazując na zwykłą deskę do krojenia?
[S] - Deska do krojenia.
[PzS] - No dobrze, ale czemu ona jest taka pocięta?
[S] - Bo to jest deska na której się kroi. (Ciężko się domyślić, tak wiem...)
[PzS] - To jest niezgodne z przepisami, tak nie może być.
[S] - Dobrze, to kupię nową deskę do krojenia, powieszę na ścianie i podpiszę "Deska do krojenia, nie kroić na niej".

2. [PzS] - Proszę otworzyć zamrażalnik.
Wiadomo jak to w zamrażalniku, mnóstwo zamrożonej kiełbasy, która w tej knajpie idzie masowo i potrzebne są zapasy.
Pani widząc to rzecze:
[PzS] - Zamykamy knajpę, nie wolno mrozić kiełbasy.
[S]- ?? Wyjaśni mi pani dlaczego?
[PzS] - Taki przepis, nie wolno i już.
Dla wyjaśnienia, ten przepis pochodzi z 50 któregoś roku, kiedy kiełbasa była robiona na saletrze, a wiadomo że saletra uwstecznia swój proces podczas mrożenia. Natomiast teraz kiełbasy i wszelkie przetwory mięsne robi się na peklosoli, której mrożenie wcale nie przeszkadza.
Ale knajpę trzeba zamknąć i koniec, bo taki przepis i już.

Kompetencja naszych polskich urzędników.

Sanepid

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 708 (750)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…