Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#27831

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Uczę w szkole policealnej (w klasach techników farmacji). Ostatnio zaostrzyły się reguły zaliczania przedmiotów ponieważ słuchacze średnio się przykładali, a jak wiadomo, kiedy sznur jest za luźny trzeba pokazać czasami, że zawsze mógłby bardziej się wżynać.
Generalnie jestem miły i w porządku. Raczej nie ma ze mną kłopotów, pod warunkiem, że słuchacze są ok wobec mnie. Niestety moje starania nie zostały docenione...

Zostałem jedynym nauczycielem/wykładowcą, który nie zaostrzył reguł zaliczania przedmiotu. Uznałem, że analiza, farmakologia czy TPL bardziej im się przydadzą. Miałem nadzieję, że słuchacze docenią moje postępowanie. W końcu szedłem im na rękę nieco narażając się dyrekcji. Oni na tym moim postanowieniu BARDZO zyskali, a ja nawet troszkę straciłem, ale trudno.

Mianowicie rozchodzi się o egzaminy praktyczne, co w przypadku anatomii, której uczę, miało polegać na tym, że zależnie od układu słuchacze będą pokazywać mi różne rzeczy na modelach anatomicznych (np. układ kostny na "kościstym wisielcu" (takie imię dostał :)), układ pokarmowy na wyrwanych wnętrznościach z innego modelu - wszystko naturalnej wielkości oczywiście). Dodatkowo przy chorobach trzeba by pokazać jaki organ cierpi, co powoduje i wszystko również na modelach. Innymi słowy "klient" dostaje JAKIŚ organ i musi dojść do tego CO TO JEST, gdzie jest, jakie najpopularniejsze choroby, leczenie itp. Takie egzaminy są o tyle trudne i żmudne, że zajmują cały dzień, każdy wchodzi po kolei, losuje pytania, wyniki mogę podać dopiero po ostatnim egzaminowanym i tak dalej...

Moi słuchacze nie korzystają z poczty, tylko mają zrobione forum - na którym jestem również zarejestrowany, ale mam ograniczone pole widzenia (niektóre tematy, takie typowo uczniowskie, są dla mnie zablokowane - co mi wcale nie przeszkadza). Jednak jeden temat komuś się "ślizgnął" i dorwałem go, a jego temat brzmiał: "Piotruś idiota - czyli anatomia dla leniwych".
Temat był pełen określeń jaki jestem głupi, że jako jedyny nie zrobiłem praktycznych, że się narażam dla nich i ogólnie ubaw po pachy, że dałem się nabrać na ich zapracowanie, ciężkie życie i walkę z TPLem o byt w szkole, że odwołałem te egzaminy.

Pierwszy egzamin praktyczny w najbliższą sobotę. :)

Policealna :)

Skomentuj (65) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1359 (1405)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…