Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#28251

przez (PW) ·
| Do ulubionych
9 miesiąc ciąży się zaczął, czas na wizytę u lekarza. Wizyta na 17, autobus o 16.20. Jak podjechał, to myślałam, że pójdę na piechotę, choć nie powinnam ruszać się za bardzo... taki zapchany - no wiadomo, godziny szczytu. Autobus podjechał tak, że akurat stałam naprzeciw przednich drzwi.

Już wchodziłam, kiedy wepchnęła się przede mną [S]tarsza pani. No nic, może się spieszy, może się bała, że nie zdąży... wiadomo. Zajęła od razu miejsce za kierowcą, zwolnione przez jakiegoś chłopaka. Jednak coś nie mogła się zmieścić obok drugiej kobiety, co skomentowała:
[S] Ale teraz robią siedzenia, człowiek spada z nich...

W tym czasie kupiłam bilet u kierowcy (bo w kiosku brak) i rozglądałam się za kasownikiem. Z miejsca obok tego, na którym siedziała ta starsza pani (tylko po drugiej stronie przejścia), zeszła [D]ziewczyna i ustąpiła mi miejsca. Podziękowałam, powiedziałam że tylko skasuję bilet. Trwało to może ze dwie sekundy, ale w tym czasie staruszka zeskoczyła ze swojego siedzenia i zaczęła pakować się na to zwolnione przed chwilą.
Dziewczyna zastąpiła jej drogę:
[D]: Bardzo przepraszam ale ja ustąpiłam to miejsce tej pani w ciąży.
[S] A to suki...
Po czym wdrapała się na swoje poprzednie miejsce...

staruszka w autobusie

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 824 (876)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…