Kilka lat temu Piekielna Ciotka zawitała w nasze skromne progi, czyli w progi samotnej niepełnosprawnej matki utrzymującej się z niewielkiej renty. Jako że Piekielna Ciotka nigdy chęcią do pracy nie pałała, a jeśli już jakąś znalazła, to szybko wylatywała z hukiem, brakowało jej dość sporo czasu pracy do wcześniejszej emerytury.
I tu utworzył się w jej głowie plan idealny – niepełnosprawna bratowa zatrudni ją jako opiekunkę, opłaci podatki, aby Piekielna Ciotka mogła spokojnie doczekać emerytury! Mama podejrzewając podstęp odmówiła. Dopiero po jakimś czasie została uświadomiona, ile musiałaby płacić skarbówce za takiego „pracownika”, mianowicie ubezpieczenie plus inne opłaty przekroczyłyby jej skromne dochody.
Strach pomyśleć co by było, gdyby nieświadomie podpisała podsunięte jej przez Ciotkę dokumenty...
I tu utworzył się w jej głowie plan idealny – niepełnosprawna bratowa zatrudni ją jako opiekunkę, opłaci podatki, aby Piekielna Ciotka mogła spokojnie doczekać emerytury! Mama podejrzewając podstęp odmówiła. Dopiero po jakimś czasie została uświadomiona, ile musiałaby płacić skarbówce za takiego „pracownika”, mianowicie ubezpieczenie plus inne opłaty przekroczyłyby jej skromne dochody.
Strach pomyśleć co by było, gdyby nieświadomie podpisała podsunięte jej przez Ciotkę dokumenty...
Ocena:
560
(582)
Komentarze