Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#30347

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Taki mały ranking piekielnych klientów:

W gwoli przypomnienia prowadzę własną DG i sam rozprowadzam swój towar.

Opisze 2 najbardziej piekielne. Zaczniemy od drugiej.

Bardzo często zdarza się, że sklepy z fakturami zalegają przez kryzys/podatki/opłaty/wypłaty/mały ruch na sklepie (niepotrzebne skreślić). Niektórzy płacą z opóźnieniem, niektórzy zbierają kilka faktur żeby puścić hurtowo większą ilość, a niektórzy proponują wymianę towaru za towar. Jest to opłacalne jeżeli ktoś rzuci naprawdę atrakcyjną cenę, przy której i ja mogę kilka złotych zarobić.
Mam takie dwa sklepy z którymi tak robię i jesteśmy obydwoje zadowoleni. Jednak jeden klient przebił wszystko.

Faktura około 600zł, przeterminowana gdzieś z 4 miesiące, spłacona w połowie. Proponuje mi wymianę, on mi da wycieraczkę w cenie jaką ma na sklepie, a ja to sobie drożej sprzedam. Ciekawe gdzie? Skoro cena w detalu jej to 6zł brutto, on mi za tyle sprzeda to ja muszę przynajmniej za 8zł netto żeby mi to się jako tako kalkulowało. Po prostu mistrz interesu.
Inny klient także mi zaproponował wymianę, także wycieraczkę, tylko cena nawet atrakcyjna. Tylko, że zapomniał iż ja mu te wycieraczki sprzedałem jeszcze taniej, on do tych moich/jego wycieraczek dorzucił jeszcze z 10-15% swojego zarobku.
Jak zaproponowałem zwrot to nie chciał.

Na pierwszym miejscu jest pan zwracacz/używacz. Duży sklep, rzekłbym nawet że market. Miałem w ofercie przez krótki czas akcesoria łazienkowe czyli: mydelniczki, szczotki sedesowe i tym podobne. Trafiła mi się naprawdę fajna końcówka serii właśnie takiego fajnego zestawu łazienkowego. W jego składzie była mydelniczka, szczotka sedesowa, 2 dozowniki płynów, kubek do płukania ust, 2 zaczepy na ręczniki i mały kosz na śmieci. Niby chińskie, ale świetnie wykonane. Zarabiałem na tym prawie 100%.
Zostawiłem tam 10 takich zestawów. Nie tanich. Przyjeżdżam następnym razem rozeszły się na pniu. Więcej nie mam bo końcówka serii.

Zajeżdżam po 3 czy 4 miesiącach i mam właśnie zwrot pojedynczego takiego zestawu. Otwieram pudełko, a tam resztka płynów w dozownikach i na szczotce sedesowej resztka kału.
Zwrotu nie uwzględniłem.
Z tego co powiedział kierownik, właściciel bierze co atrakcyjniejsze rzeczy do domu i sobie używa, a później zwraca. Mógłby chociaż dokładnie wymyć, żebym nie poznał.

Interesy

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 513 (575)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…