Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#30545

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
W niedzielę rano jechałam na wykłady. 7:45, autobus z Placu Bankowego, pierwszy przystanek, więc pusto. Jako, że było bardzo ciepło, miałam na sobie sukienkę na ramiączkach. Siadam sobie przy oknie, koło mnie miejsce wolne, i gapię się na obrazy za szybą.
Po chwili wszedł jakiś facet, 35-40 lat, i pomimo tego, że prawie cały autobus był pusty, on usiadł akurat koło mnie. A w zasadzie to niemal mi na kolanach. No ale dobrze, przysunęłam się maksymalnie do szyby i gapię się dalej. Coś głupio zagadał, ale nie wykazałam chęci do podtrzymania rozmowy.
Przy Starówce złapał mnie za pierś mówiąc „fajne masz cycki” i wysiadł.
Nawet nie zdążyłam go trzepnąć w twarz…

Skąd się tacy biorą…?

W drodze na uczelnię

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 113 (191)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…