zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jadę dość wąską ścieżką rowerową. W odległości kilkudziesięciu metrów przede mną wchodzi na nią pan, kontrolujący strefy płatnego parkowania, robiąc zdjęcie samochodowi bez biletu za szybą. Słysząc mój nadjeżdżający rower, odwrócił głowę, popatrzył w moją stronę, po czym wrócił do fotografowania. Ok, miejsce na ścieżce jeszcze jest, wyminę go.
Gdy byłem jakieś dwa metry od niego i skręciłem kierownicą, by przejechać obok, znienacka (nie odrywając wzroku od wyświetlacza aparatu) zrobił krok w tył.
Bardzo się zdziwił, widząc, jak prawie przeleciałem przez kierownicę, usiłując wyhamować.
Gdy byłem jakieś dwa metry od niego i skręciłem kierownicą, by przejechać obok, znienacka (nie odrywając wzroku od wyświetlacza aparatu) zrobił krok w tył.
Bardzo się zdziwił, widząc, jak prawie przeleciałem przez kierownicę, usiłując wyhamować.
Ścieżka rowerowa
Ocena:
119
(167)
Komentarze