Kolejny dzień pracy za mną i następne jakże inteligentne życiowe prawdy Leona (Holendra). Doszło do nich dodatkowo wywyższanie się, traktowanie Polaków jako gorszych oraz z lekka za wysoka ufność dla Kościoła.
[J] Ja
[L] Leon
I:
Leon wyciąga jakieś pudełko. Wyjmuje słuchawki. Ze złotymi nausznikami (czy jak to się tam nazywa).
[L] Patrz, patrz. Ty takich nigdy nie kupisz.
+ głupi uśmieszek
[J] Nie potrzebuję takich.
[L] Tak, tak. Mów tak, po prostu cię nie stać.
Podaje mi paragon. Uwaga! 2499€! Ja bym nigdy nie kupił takich słuchawek.
Po co komu coś takiego ze złotem?!
II:
Leon przyszedł do pracy z różańcem na szyi. Dobra, spoko, jego sprawa, choć wyglądało to dziwnie.
[L] Byłem dziś rano w kościele.
[J] I co?
[L] Postanowiłem przeznaczyć 25% wypłaty dla Boga. Jemu bardziej się przyda niż mi. Pastor mówił, że dzięki temu łatwiej się dostanę do Raju.
III:
[L] Czy w Polsce słuchają jeszcze muzyki z płyt winylowych? Bo płyt nie macie, nie? No wiesz, takie okrągłe.
IV:
[L] Czy trudno jest rozpalić ogień?
[J] No, nie wiem, a czemu pytasz?
[L] Przecież jakoś musicie jeść ciepłe posiłki!
O_o
V:
[L] U was więcej osób jeździ konno czy samochodami?
Za bardzo nie skumałem aluzji w tym miejscu.
Na dziś to tyle. W poniedziałek kolejny dzień z Leonem. :)
[J] Ja
[L] Leon
I:
Leon wyciąga jakieś pudełko. Wyjmuje słuchawki. Ze złotymi nausznikami (czy jak to się tam nazywa).
[L] Patrz, patrz. Ty takich nigdy nie kupisz.
+ głupi uśmieszek
[J] Nie potrzebuję takich.
[L] Tak, tak. Mów tak, po prostu cię nie stać.
Podaje mi paragon. Uwaga! 2499€! Ja bym nigdy nie kupił takich słuchawek.
Po co komu coś takiego ze złotem?!
II:
Leon przyszedł do pracy z różańcem na szyi. Dobra, spoko, jego sprawa, choć wyglądało to dziwnie.
[L] Byłem dziś rano w kościele.
[J] I co?
[L] Postanowiłem przeznaczyć 25% wypłaty dla Boga. Jemu bardziej się przyda niż mi. Pastor mówił, że dzięki temu łatwiej się dostanę do Raju.
III:
[L] Czy w Polsce słuchają jeszcze muzyki z płyt winylowych? Bo płyt nie macie, nie? No wiesz, takie okrągłe.
IV:
[L] Czy trudno jest rozpalić ogień?
[J] No, nie wiem, a czemu pytasz?
[L] Przecież jakoś musicie jeść ciepłe posiłki!
O_o
V:
[L] U was więcej osób jeździ konno czy samochodami?
Za bardzo nie skumałem aluzji w tym miejscu.
Na dziś to tyle. W poniedziałek kolejny dzień z Leonem. :)
Ocena:
732
(830)
Komentarze