Myślałam, że im jestem starsza, tym mniej rzeczy będzie mnie zaskakiwać...
Stoję w małej kolejeczce w Żabce. Jakaś kobitka jest kasowana, za nią przed chwilą ustawił się normalnie wyglądający facet, a za facetem ja. Nienawidzę jak ktoś mi staje „na plecach”, dyszy mi w kark, itp., zatem zgodnie z zasadą „nie czyń drugiemu co tobie niemiłe” staję za panem na odległość wyciągniętej ręki.
Kątem oka dostrzegam, że pan zaczyna poprzez kieszeń spodni gmerać sobie w okolicy genitaliów. Odwracam się tak, by tej czynności nie mieć w polu widzenia. Klientka płaci i wychodzi, pan nie przesuwa się do przodu, tylko z dość sporej odległości podaje kasjerce kolejne produkty oraz pieniądze. Klient obsłużony - wychodzi. Chcę podejść do kasy, jednak zerkając na podłogę zastygam. Mowę też mi odebrało.
Po panu została spora kałuża moczu.
Stoję w małej kolejeczce w Żabce. Jakaś kobitka jest kasowana, za nią przed chwilą ustawił się normalnie wyglądający facet, a za facetem ja. Nienawidzę jak ktoś mi staje „na plecach”, dyszy mi w kark, itp., zatem zgodnie z zasadą „nie czyń drugiemu co tobie niemiłe” staję za panem na odległość wyciągniętej ręki.
Kątem oka dostrzegam, że pan zaczyna poprzez kieszeń spodni gmerać sobie w okolicy genitaliów. Odwracam się tak, by tej czynności nie mieć w polu widzenia. Klientka płaci i wychodzi, pan nie przesuwa się do przodu, tylko z dość sporej odległości podaje kasjerce kolejne produkty oraz pieniądze. Klient obsłużony - wychodzi. Chcę podejść do kasy, jednak zerkając na podłogę zastygam. Mowę też mi odebrało.
Po panu została spora kałuża moczu.
sklepy
Ocena:
600
(652)
Komentarze