Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#35640

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Zamówiłam pewną rzecz na Allegro. Wybrałam dostawę kurierem, zapłaciłam i czekam. Dostałam na maila potwierdzenie, towar wysłano... Siódemką. Oho, myślę sobie, tyle się tu naczytałam o piekielnych z tej firmy, że spodziewałam się najgorszego. Ale nie, dziś telefon, czy jest ktoś w domu, bo zaraz będzie mógł podjechać. No miodzio. Odebrałam paczkę, chcę podpisać potwierdzenie odbioru i...
- Drukowanymi poproszę! - Zaraz, zaraz... od kiedy to na jakimkolwiek dokumencie podpisujemy się caps-lockiem? Zerkam na podpisy innych odbiorców, oczywiście wypisane dużymi, drukowanymi literami. Wniosek dla mnie oczywisty, w końcu ilu z Was znalazło przesyłkę pod drzwiami czy w innych miejscach, w których znaleźć jej nie powinniście? Ale oczywiście odbiór potwierdzony ′drukowanym′ podpisem. A potem pewnie tłumaczenia w stylu: ′Ja się tak nie podpisuję!′ - "Ale jak to? Wszyscy podpisują się drukowanymi, pan też się tak podpisał!′
Ot i zagadka rozwiązana.
Oczywiście podpisałam się swoim, ′oryginalnym′ podpisem.

kurierzy

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 181 (233)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…