Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#35768

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Piekielnoś na ulicach:
Stoje przy przejściu dla pieszych, zapala się zielone światło więc ruszam razem z tłumem przechodniów. Nagle słysze warkot silnika a zaraz potem pisk opon... samochód przy zielonej strzałce skręcał w prawo i prawie wjechał w tych właśnie przechodniów, ale na czas zahamował (tym razem). Kierowca zaczął trąbić - wychylił się z samochodu i krzyczał:
- Ku*waaaaaaaaaaa! Co to jest?!
na to pani przechodząca obok mnie powiedziała jednoczesnie wskazujac:
- my mamy zielone światło.
kierowca:
- nie, ku*wa, JA mam zielone światło!
na to ja odpowiedziałem:
- pan nie ma zielonego światła, ma ma zieloną strzałkę.
.
.
.
(milczenie, widać że zębatki w mózgu ruszyły)
.
.
.
- toż to jest to samo! Ku*wa!

wszyscy przeszli przez przejście, pan coś tam jeszcze mamrotał i nic się nie stało... tym razem.

Ja mam już dosyć czytania o przechodniach lub rowerzystach potrąconych (lub gorzej) na pasach.
Piekielni kierowcy - zielona strzałka to NIE TO SAMO co zielone światło! Prosze uważajcie!

ulice

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 156 (192)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…