Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#36723

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Aż muszę to opisać! Pamiętacie dozorcę Olka, który nie chciał wpuścić mnie na pracowniczy parking przez moje nowe, pedalskie auto w pedalskim niebieskim kolorze? Ha!

Tak się składa, że szef mój mieszka niedaleko mnie. Dwa dni temu o 6:30 rano dzwoni mój telefon, zły odbieram (dzień wolny, a tu ktoś mnie budzi!). Słyszę w słuchawce mojego szefa, który prosi mnie o zawiezienie do pracy, bo według jego grafiku mam dziś służbę...
Nie miałem (nie wiem czy wymyślił to czy źle spojrzał na grafik, nieważne), więc z lenistwa zaproponowałem po prostu pożyczenie auta (nie chciało mi wstawać i ubierać...).

Szef podszedł do mnie, otworzyłem mu w wyjściowym ubraniu - czyli w bokserkach i t-shircie ;) - wziął kluczyki i pojechał.

Tego samego dnia dotarła do mnie wiadomość, że Olek nie utrudnił sobie życia patrząc KTO siedzi w pedalskim wozie raczącym zawracać jego szanowne cztery litery ponieważ założył, że to ja (zna nasze samochody) i nie wpuścił szefa na parking. Zdaje się, że będziemy mieli nowego dozorcę.

To było najlepsze pożyczenie auta w moim życiu. Lenistwo jednak popłaca (gdyby w wozie siedziały dwie osoby - w domyśle ja i obok szef - Olek by sprawdził kto, bo już tak się zdarzało). ;)

Aha, a ja odzyskam moje 50zł ukradzione z pensji za spóźnienie. :)

Praca praca

Skomentuj (52) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1678 (1726)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…