Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#38847

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Miał być komentarz do historii Clover87 o wyłaczaniu Internetu, ale się rozpisałem, więc wrzucam osobno.

Kiedyś pracowałem w hotelu i jako członek kadry kierowniczej miałem od czasu do czasu dyżury, żeby goście mogli się komuś poskarżyć poza godzinami normalnej pracy biurowej. Zwykle podczas takiego dyżuru kompletnie nic się nie działo, więc żeby nie umrzeć z nudów coś trzeba było robić. Standardowo książka albo internet.

No i kilka razy zdarzyło mi się przyjść w sobotę lub niedzielę na dyżur, a tu nie ma internetu. Następnym razem to samo. W poniedziałek interwencja u firmowego administratora, a on się dowiedział u dostawcy, że nas na weekendy odłączają, bo nam wtedy internet niepotrzebny.

Admin im powiedział, że to my decydujemy o tym, czy nam jest coś potrzebne, czy nie, a poza tym w umowie nic nie było o wyłączaniu. Obiecali, że się to nie powtórzy, ja którejś soboty przychodzę sobie podyżurować, a tu brak internetu. Ponowna interwencja i ten sam skutek, dopiero groźba zmiany dostawcy pomogła.

Nazwy firmy, ani nawet jej pierwszej litery nie podam, bo już nie pamiętam.

Usługi IT

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -3 (55)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…