zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Akt I
Kupiłam buty na Allegro. Zapłaciłam, sprzedający otrzymał wpłatę. Czekam na mail (wysyłka kurierem), że nadano paczkę/jest w drodze/będzie jutro czy cokolwiek- mail miał być od firmy kurierskiej. 2 dni później: sprawdzam maila, żadnej informacji. Godzinę po tym kurier przywozi paczkę. 2 godziny po przyjeździe kuriera odbieram maila od firmy kurierskiej: "Informujemy, że została do Pani nadana przesyłka o numerze xxx" Szybcy są, nie ma co....
Akt II
Buty mi się na żywo nie spodobały, odsyłam je więc sprzedającemu, który zaznaczył, żeby wysłać je Pocztą Polską. Karton zapakowany, poszłam w sobotę na pocztę. W części (u mnie na poczcie to osobne pomieszczenie) zajmującej się wysyłką paczek 2 okienka. Identyczne- każde opisane "nadawanie i odbiór przesyłek listowych, nadawanie i odbiór paczek". Stanęłam w ogonku do pierwszego- wydawał mi się krótszy. Stoję, czekam, po 20 minutach dotarłam do okienka. Chcę podać pani w okienku paczkę i słyszę "ale to nie u mnie, paczki to u koleżanki obok..." Nosz kur**. Pytam dlaczego, skoro oba okienka są takie samo i u niej jest napisane "nadawanie paczek"? Odpowiedź: bo dzisiaj jest sobota a w soboty tylko u koleżanki. No tak, a ty żuczku mały, petencie marny stój, masz przecież czas...
Akt III
Muszę nadać paczkę. Co wybrać, kuriera czy pocztę...?
Kupiłam buty na Allegro. Zapłaciłam, sprzedający otrzymał wpłatę. Czekam na mail (wysyłka kurierem), że nadano paczkę/jest w drodze/będzie jutro czy cokolwiek- mail miał być od firmy kurierskiej. 2 dni później: sprawdzam maila, żadnej informacji. Godzinę po tym kurier przywozi paczkę. 2 godziny po przyjeździe kuriera odbieram maila od firmy kurierskiej: "Informujemy, że została do Pani nadana przesyłka o numerze xxx" Szybcy są, nie ma co....
Akt II
Buty mi się na żywo nie spodobały, odsyłam je więc sprzedającemu, który zaznaczył, żeby wysłać je Pocztą Polską. Karton zapakowany, poszłam w sobotę na pocztę. W części (u mnie na poczcie to osobne pomieszczenie) zajmującej się wysyłką paczek 2 okienka. Identyczne- każde opisane "nadawanie i odbiór przesyłek listowych, nadawanie i odbiór paczek". Stanęłam w ogonku do pierwszego- wydawał mi się krótszy. Stoję, czekam, po 20 minutach dotarłam do okienka. Chcę podać pani w okienku paczkę i słyszę "ale to nie u mnie, paczki to u koleżanki obok..." Nosz kur**. Pytam dlaczego, skoro oba okienka są takie samo i u niej jest napisane "nadawanie paczek"? Odpowiedź: bo dzisiaj jest sobota a w soboty tylko u koleżanki. No tak, a ty żuczku mały, petencie marny stój, masz przecież czas...
Akt III
Muszę nadać paczkę. Co wybrać, kuriera czy pocztę...?
kurierzy/poczta
Ocena:
-11
(33)
Komentarze