Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#39805

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję w kinie.

Przychodzi facet, chce siedem biletów na coś tam. Pytam czy ma jakieś zniżki albo kupony. Ma. Wyciąga vouchera typu "Funt pięćdziesiąt mniej za bilet". Nabijam sześć normalnych i jeden ze zniżką, mówię mu total.

[Facet:] ILE?
[Ja:] Tyle i Tyle, proszę pana.
[F.:] Przecież tu jest napisane "Funt pięćdziesiąt mniej za bilet"! Czemu nie policzyłaś wszystkich ze zniżką?!
[J.:] Jeden voucher, jeden bilet.
[F.:] Kłamiesz! Skąd wiesz?
[J.:] Jest napisane drobnym druczkiem na voucherze w Warunkach Promocji.
[F.:] A skąd ja niby miałem to wiedzieć?!
[J.:] Wie pan, wystarczy przeczytać drobny druczek...
[F.:] A CZEMU NIE NAPISALI, ŻEBY PRZECZYTAĆ DROBNY DRUCZEK?
[J.:] Proszę pana, trzeba zawsze czytać drobny druczek...
[F.:] ALE JA NIE PRZECZYTAŁEM I NIE WIEM, ŻE JEDEN VOUCHER TO JEDEN BILET! ZRÓB MI WSZYSTKIE ZE ZNIŻKĄ!

Niestety ani ja, ani menadżer zawołany wkrótce na konsultację nie ugięliśmy się pod żelazną logiką pana. Zapłacił Tyle i Tyle i odszedł. Może się nauczy, że nie należy lekceważyć potęgi drobnego druczku.

Kino zagranica

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 803 (921)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…