zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Będzie o moim hobby.
Jak mówi nick, jestem związany z jedną z OSP. Konkretnie jestem naczelnikiem w tejże jednostce.
W jednym z zakładów pracy pracy miały się odbyć ćwiczenia dla pracowników. Wiadomo, na takie ćwiczenia ma obowiązek przyjechać zastęp PSP. To więc chodzę, załatwiam coby moją jednostkę też zaalarmowano, bo trzeba się wprawiać. Odpowiedź na komendzie jaką usłyszałem: To już kolejne ćwiczenia na tym obiekcie, więc nie będziemy posyłać żadnego samochodu, no może jeden, a tym bardziej OSP.
Myślę sobie no ok.
Gdzie tu piekielność?
Otóż właśnie przed chwilą śmignęły mi 3 wozy PSP i dwa z innej OSP udając się nie gdzie indziej, a właśnie do tego zakładu na ćwiczenia.
Jak mówi nick, jestem związany z jedną z OSP. Konkretnie jestem naczelnikiem w tejże jednostce.
W jednym z zakładów pracy pracy miały się odbyć ćwiczenia dla pracowników. Wiadomo, na takie ćwiczenia ma obowiązek przyjechać zastęp PSP. To więc chodzę, załatwiam coby moją jednostkę też zaalarmowano, bo trzeba się wprawiać. Odpowiedź na komendzie jaką usłyszałem: To już kolejne ćwiczenia na tym obiekcie, więc nie będziemy posyłać żadnego samochodu, no może jeden, a tym bardziej OSP.
Myślę sobie no ok.
Gdzie tu piekielność?
Otóż właśnie przed chwilą śmignęły mi 3 wozy PSP i dwa z innej OSP udając się nie gdzie indziej, a właśnie do tego zakładu na ćwiczenia.
hasici
Ocena:
-5
(31)
Komentarze