Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#43616

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Zazwyczaj robię zakupy w sklepach typu lidl czy biedronka, czasami warzywa kupuję w dużej hali. Ostatnio jednak w drodze do lidla postanowiłam wejść do warzywniaka w którym jeszcze nie byłam. Ot tak wesprzeć polski warzywniak :)
Weszłam. Kupiłam dwa pomidory (akurat tyle mi starczy, a inne warzywa miałam). Pokroiłam pomidora, wzięłam ze dwa plasterki. Resztę schowałam do lodówki. Na drugi dzień z pomidora niewiele zostało, bo zrobiła się papka.

Nie mam pojęcia skąd się te pomidory wzięły, ale były zamrożone a potem odmrożone na sprzedaż....

I jak tu wspierać rodzime firemki?

lokalny warzywniak

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 99 (189)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…