Niedawno miałem poprowadzić kurs pierwszej pomocy w pewnej firmie, zajmującej się sprzedażą wyrobów medycznych. Zdecydowali się na to, bo przychodzi do nich mnóstwo chorych klientów i wiadomo, różnie bywa i lepiej żeby pracownicy wiedzieli w razie czego co i jak.
Nie jestem typem, który wbije się w garniak i krawat. Wiem, może to mało profesjonalne, ale taki już jestem (i nigdy nie miałem z tym problemów). Więc usiadłem sobie w poczekalni sklepu. Z miesięcznym zarostem na twarzy, w glanach, skórzanej kurtce i czarnych bojówkach. Wyciągnąłem telefon żeby zadzwonić do koordynatora tej firmy i zawiadomić, że już jestem (ponieważ nie wiedziałem gdzie go szukać). Kiedy wybierałem numer, z pokoju przy poczekalni wyłonił się jakiś gość w garniturze. Rozejrzał się po poczekalni i rzucił do babeczki, która wyszła za nim:
- Weź usuń stąd tego gościa co tam siedzi bo wstyd, a zaraz przyjdzie facet od szkoleń.
Następnym razem rozważę chociaż ogolenie się. :)
Nie jestem typem, który wbije się w garniak i krawat. Wiem, może to mało profesjonalne, ale taki już jestem (i nigdy nie miałem z tym problemów). Więc usiadłem sobie w poczekalni sklepu. Z miesięcznym zarostem na twarzy, w glanach, skórzanej kurtce i czarnych bojówkach. Wyciągnąłem telefon żeby zadzwonić do koordynatora tej firmy i zawiadomić, że już jestem (ponieważ nie wiedziałem gdzie go szukać). Kiedy wybierałem numer, z pokoju przy poczekalni wyłonił się jakiś gość w garniturze. Rozejrzał się po poczekalni i rzucił do babeczki, która wyszła za nim:
- Weź usuń stąd tego gościa co tam siedzi bo wstyd, a zaraz przyjdzie facet od szkoleń.
Następnym razem rozważę chociaż ogolenie się. :)
Praca praca
Ocena:
1419
(1527)
Komentarze