Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#47117

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wezwanie do Piekła Górnego, an ulicę Diabelską 12/3. Pan zadzwonił i wybełkotał że kumpel Jan Ognisty w czasie popijawy huknął głową w stół i nie wstaje.

Jedziemy. Piekło Górne, ulica Diabelska... Ej, tu są tylko domki jednorodzinne, w dodatku tylko do numeru 9... Na pewno Diabelska? Dyspozytor próbuje się dodzwonić, nikt nie odbiera. Odsłuchuje nagranie... Diabelska, 12/3. Może ktoś się pomylił? Hmm... W Piekle Dolnym też jest Diabelska, tam chyba są bloki.

W Piekle Dolnym pod numerem 12/3 nikt nie słyszał nigdy o Janie Ognistym, popijawy nie ma, jest za to starsza pani. Ognisty... hmmm... Ognisty to chyba mieszka na Anielskiej, nie pamięta dokładnie gdzie, ale to porządna rodzina. Nic to, musimy sprawdzić. Dyspozytor nadal próbuje się bezowocnie dodzwonić do zgłaszających.

Anielska okazuje się być najdłuższą ulicą wsi, w dodatku nikt nie wie pod jaki niby numer mamy jechać, ale jakieś bloki są. Dyspozytor dzwoni na policję, żeby sprawdzili gdzie mieszkają Ogniści.

Policja znalazła Jana Ognistego, ale w Piekielisku. Może to tam? Nazwy podobne, jakiś zapomniany blok jest... Zarys się zgadza. Lecimy. Policja w tym czasie wysyła radiowóz, żeby sprawdzić jeszcze jeden możliwy adres.

W Piekielisku nikt nie otwiera, ciemno, sąsiedzi mówią, że od kilku dni nikogo nie ma. W tym czasie dyspozytor odbiera telefon od Pana Zgłaszającego, ten bełkocze do słuchawki, że kumpel wymiotuje. Adres? On nie wie! Nie Diabelska? Chyba Piekło Górne, nie? Bloki! Przy szkole!

Wracamy do Piekła Górnego. Szkoła jest zupełnie gdzie indziej, niż ulica Diabelska. Bloków też nie ma... A może to chodziło nie o szkołę, a o przychodnię? Z zewnątrz trochę podobnie wyglądają... Koło przychodni są jakieś bloki. Ulica? Malinowa :) Ale jest numer 12/3. Wchodzimy na piętro, pod trójką nie ma popijawy, ale to pewnie Kowalski dzwoni. On w klatce obok, tam zawsze awantury są.

Kowalski okazuje się być właścicielem menelni, ledwo trzymającym się na nogach. Kumpel obok, też średnio kontaktujący, wzywał pogotowie. Ale on nie stąd, a skąd ma wiedzieć jaki tu adres... Pan Jan okazuje się być nie Ognisty, a Iksiński, Ognisty to jeszcze inny uczestnik libacji.

Pakujemy pana Jana, wracamy do szpitala. I tak oto, po dwóch godzinach poszukiwań pacjent otrzymał natychmiastową pomoc :)

PS. Pijany był tylko...

erka na peryferiach

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 694 (758)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…