Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#47444

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Szpital w Gdyni - "doktor" olewa sprawę powiększonych węzłów chłonnych u młodej dziewczyny - "oj tam, wysoka to tak ma". Przytomny ojciec idzie do innego lekarza i... no tak - rak.
Mija ponad półtorej roku, dziewczyna żyje i nie ma komórek rakowych. Przeszła dwie operacje (jedna się nie udała)za kwotę bliską samochodowi średniej klasy.
Rodzina odetchnęła.
Krótko?
Ano tak - i tylko pozostają dwa pytania:
1 - dlaczego je..ne konowały nadal pracują w służbie zdrowia?
2 - dlaczego mimo płacenia ogromnej jednak kasy na zus, który ma zasrany obowiązek finansować sł. zdr. człowiek musi wydać nierzadko oszczędności życia, by po prostu żyć?
Historia usłyszana dziś bezpośrednio od ojca dziewczyny, któremu w końcu po miesiącach ogromnego steru napięcie opadło.

służba_zdrowia

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 178 (250)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…