Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#48907

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sąsiadka mnie podsłuchuje. Notorycznie. Odkąd wprowadziłam się do mieszkania obok. Sąsiadką jest pani w wieku 45-50 lat, która większość dnia spędza w domu przed tv razem z kotami, których to kociaków ma prawdopodobnie więcej niż dwoje. Wcześniej tej pani nie znałam, ani nie mam z nią żadnych wspólnych znajomych.
Skąd pewność, że podsłuchuje? No cóż...

1) Jest dobrze zorientowana w moim życiu towarzyskim, wie kiedy i gdzie wychodzę, o której planuje wrócić, a nawet jest obeznana w temacie planowania mojego urlopu. Skąd wiem?
Wiem, ponieważ starsze panie (plotkary niesamowite) z mojego bloku, czasami 'zahaczają' mnie i zamieniamy sobie kilka słów.
Ostatnio poinformowały mnie, że urlop we Francji to kiepski pomysł, bo "teraz to tam same muzułmany i terroryści", a poza tym to w ogóle w piątki nie powinnam wychodzić na imprezy do klubów, ani żadne imieniny koleżanek. Na pytanie z jakiego źródła mają wszystkie te informacje, odpowiedź nie padła, ale owe panie to psiapsióły mojej sąsiadeczki.

2) Kilka dni temu zaprosiłam znajomą razem z jej facetem na kawę i ciastko. Dosłownie 5 min. po zakończeniu rozmowy, usłyszałam wściekłe walenie do drzwi, którego sprawczynią była oczywiście ww. sąsiadka. Kobiecina wręcz wykrzyczała mi w twarz jednym tchem, że ona nie życzy sobie żadnej imprezy, a ja jestem bezbożna, zgorszona i piekło mnie pochłonie "ponieważ jest POST, który ONA przeżywa!".

3) Rozmawiałam pewnego razu przez kamerkę z chłopakiem. Żartowaliśmy akurat z książki, która ostatnio została nazwana "porno dla mamusiek".
Następnego dnia PANI SĄSIADKA , na moje "dzień dobry !" odpowiedziała stwierdzeniem, że "z dziwkami i zboczeńcami nie będzie rozmawiać" oraz po krótkim namyśle dodała - "żałuję, że cię znam!". Też żałuję...

4) Umawiałam się telefonicznie na prywatną wizytę u stomatologa. Potem zadzwoniłam do taty czy mógłby po mnie przyjechać, bo będę brać znieczulenie i wolałabym, żeby mnie odwiózł do domu. Nazajutrz można było usłyszeć pogłoskę, że jestem nieubezpieczona, a mieszkanie wynajmuje mi sponsor...

5) Usnęłam przy włączonym telewizorze. Na antenie po pewnym czasie pojawił się film erotyczny, którego odgłosy przyznam szczerze,że mnie obudziły choć głośność telewizora nie była wygórowana, a wg.mnie głos był raczej cichy.
Skutkiem zdarzenia był donos do spółdzielni mieszkaniowej, że w mieszkaniu prowadzę tzw. burdel, z którego to musiałam się porządnie wytłumaczyć!

Nie wiem jakim cudem Pani Sąsiadka słyszy większość moich rozmów. Ściany wcale nie są aż tak cienkie - no przynajmniej ja dzięki bogu rozmów Pani Sąsiadki nie słyszę.
Nie mam pomysłu jak zakończyć tę groteskową sytuacje. Może lepiej powinnam się przyzwyczajać...

sąsiadka

Skomentuj (71) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 790 (914)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…