Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#50917

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Tak na fali rozmyślań o Matkach Przy Łożach Stróżujących - czyli takich z dzieckiem w szpitalu. Bez generalizowania, o jednej konkretnej. Działo się to ponad 15 lat temu, i raczej interpretuje tu dziś rzeczy które wtedy zapamiętałam.

Jako dziecko sporo leżałam w szpitalach. Podczas jednego z pobytów poznałam koleżankę starszą ode mnie o rok. Natalię.

Natalia miała prawie tak długą historię hospitalizacji jak ja. Co i raz w innym szpitalu. Mieszkała w zupełnie innym województwie i sądząc po ilości placówek o których opowiadała, zaliczyła każdą po drodze. Ze wstrętem porównywałyśmy co boleśniejsze procedury diagnostyczne, ale ktoś mądrzejszy niż ja pewnie by zwrócił uwagę, że na diagnostyce się kończyło, żadnych realnych działań lekarze nie podejmowali.
Natalia była pewna że umiera i opowiadała, że jej Mama jeździ z nią od szpitala do szpitala, bo lekarze je spławiają, a bez pomocy ona, Natalka, na pewno umrze.

Mamę Natalki pamiętam gorzej, bo wydawała mi się straszna. Poza tym, mimo że była w szpitalu prawie cały dzień, to mało siedziała z nami. Głównie biegała po budynku z miejsca na miejsce.
Zapamiętałam też że non stop warczała na Natalkę. Chodziło jej o to, że na pierwszym obchodzie Natalka była nazbyt żywotna, skutkiem czego "lekarz nie widział jaka jesteś chora". Mama Natalki sprowadzała do pokoju chyba każdą pielęgniarkę jaką widziała, po to tylko żeby zameldować o okropnym stanie córki, w nadziei że powtórzą to lekarzowi.
Na oddziale dawali nam do picia kompot, ale Natalka nie mogła pić kompotu, tylko herbatkę. Jeść też tylko mogła to co dała jej Mama, ponieważ miała bardzo dużo różnych alergii. Problem w tym, że zazwyczaj dostawała jeść później niż my, i zapijała apetyt kiedy patrzyła jak jemy. No i nie wolno jej było bez mamy wstawać z łóżka.

Skończyło się tak, że posiusiała się w łóżko, po czym jej mama załatwiła jej podłączenie do cewnika.
Matczyna nadgorliwość gorsza od faszyzmu.

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 646 (766)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…