Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#51585

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przeczytałam przed chwilą historię o uciążliwych współpasażerach w samolocie. Nawiązując do niej podzielę się z wami wspomnieniami z mojego najgorszego lotu.

Lot USA - Polska trwa około 8-9 godzin. Siedzenia są ustawione AB CDE FG. Czyli dwa, korytarz, trzy, korytarz i znowu dwa. Siedziałam przy oknie. Naprawdę nie mam nic do większych osób, ale Pan obok mnie wylewał się na korytarz, wciskał mnie w ścianę i dotykał brzuchem całego siedzenia z przodu. Na samym początku lotu poinformował mnie, ze boi się latać i poprosił stewardessę o alkohol. Dużo alkoholu. Następnie zasnął snem kamiennym, jak to się czasem zdarza w stanie silnego upojenia alkoholowego. W wyniku czego większość lotu spędziłam bez żadnej możliwości ruchu.

Przełomem było wyjście do toalety. Co też nie było najłatwiejsze. Gdy w pewnym momencie stwierdziłam, ze już po prostu muszę próbowałam budzić mojego sąsiada, niestety mi się nie udało. Ostatecznie moje problemy zauważyła para siedząca z tyłu. Na początku oni też próbowali go budzić, ale jedyną odpowiedzią na to nadal było tylko chrapanie. Ostatecznie oni oboje wstali i do toalety wyszłam przeskakując do tyłu. Przy wzroście trochę ponad 1.5m naprawdę nie było łatwo przejść przez dość wysokie samolotowe oparcie, ale z pomocą Pana siedzącego z tyłu jakoś dałam radę.

Resztę lotu spędziłam na podłodze i na udostępnionym miejscu zarezerwowanym dla stewardessy. Innych po prostu nie było.

Samolot

Skomentuj (34) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 776 (848)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…