zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
DJ-e bez słuchawek to przeżytek.
Dzisiaj w tramwaju trafiłem na rapera bez słuchawek.
Wsiadłem sobie jak codziennie do 6-stki i słyszę ,że ktoś puszcza muzykę z telefonu. Źródłem hałasu okazał się łysy nastolatek w dresie (dość cienkim ,jak na dzisiejszą pogodę) i jego telefon. Z telefonu wybrzmiewał podkład muzyczny do którego śpiewał (tfu, rapował) nastolatek, nie zważając na słowa. Z treści jego "piosenek" można było dowiedzieć się tak życiowych rzeczy jak ta ,że "Nie będę ćpał, chyba ,że Ociec Mi pozwoli". Nawiasem mówiąc spostrzegłem ,że na przedramieniu miał rany od noża. Puentę ukradli "reprezentanci biedy"
Dzisiaj w tramwaju trafiłem na rapera bez słuchawek.
Wsiadłem sobie jak codziennie do 6-stki i słyszę ,że ktoś puszcza muzykę z telefonu. Źródłem hałasu okazał się łysy nastolatek w dresie (dość cienkim ,jak na dzisiejszą pogodę) i jego telefon. Z telefonu wybrzmiewał podkład muzyczny do którego śpiewał (tfu, rapował) nastolatek, nie zważając na słowa. Z treści jego "piosenek" można było dowiedzieć się tak życiowych rzeczy jak ta ,że "Nie będę ćpał, chyba ,że Ociec Mi pozwoli". Nawiasem mówiąc spostrzegłem ,że na przedramieniu miał rany od noża. Puentę ukradli "reprezentanci biedy"
Łódź k....
Ocena:
-5
(31)
Komentarze