Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#52011

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Coś, co mnie leczy, czyli starsze panie w autobusach.

1.
W drodze do pracy siedzę na przystanku, tłum. Widzę starszą panią o kuli, ustąpiłam. Podjeżdża tramwaj,
Trochę dalej niż zwykle. Patrze i oczom nie wierzę. BABSZTYL ZRYWA SIĘ, KULA POD PACHĘ I BIEGIEM DO TRAMWAJU WALĄC INNYCH W IMPECIE KULĄ PO NOGACH I NERACH.

2.
Kiedyś jechałam z moją przyjaciółką niepełnosprawną (ma MPD i wykręcone nóżki) autobusem, Ewcia wstała przed przystankiem jakiś czas żeby zdążyć wyjść, drzwi się otwierają, a tu na nas pakuje się jakiś babsztyl i jeszcze objeżdża.
Ja- Koleżanka jest niepełnosprawna. Poza tym najpierw się wychodzi z pojazdu.
Babsztyl- Skoro jest niepełnosprawna, to mogła szybciej wysiąść
Ja- No chyba nie dała jej pani szansy.
B- Zamknij pysk gówniaro!

3.
Jadę tramwajem, trochę zarzuca, nad babą w wieku 50-60 z siatkami (siłę po targu chodzić i siaty nosić znalazła) słania się kobieta w widocznej, zaawansowanej ciąży, twarz blada, sine usta. Do baby podchodzi chłopak, taki na oko z 20 parę lat.
Ch- Przepraszam bardzo, ale czy mogłaby Pani ustąpić miejsca tej pani w ciąży? Ona zaraz zemdleje.
Babsztyl zlustrował dziewczę ostentacyjnie od stóp do głów.
B- NIE WIDZĘ OBRĄCZKI, TO NIE USTĄPIĘ.

Ostatnio natomiast dowiedziałam się, że starszy człowiek wystarczy że spojrzy, a młody ma się zrywać z siedzenia, czerwony dywan niemalże rozkładając, a w ogóle miejsca są dla starszych i młodzi nawet siadać nie powinni, także w sytuacji, kiedy 3/4 autobusu jest wolna...

komunikacja miejska

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 493 (653)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…