Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#52512

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Komunikacja miejska..

Wsiadam sobie gdzieś na początku pętli, jeszcze pusto, więc zajmuję miejsce. Im bliżej centrum tym więcej ludzi wsiada, naokoło mnie spory tłum. Rozglądam się czy nie ma starszych ludzi wokół - nie ma, więc siedzę sobie spokojnie i patrzę w okno.

Zaczęło się niewinnie:
- Mamo, ja chcę usiąść.
- Nie ma miejsc wolnych.

Po chwili już krzycząc:
- Mamaaaaa! Ja chcę usiąść! Mi jest niewygodnie!

I patrzy się to dziecko na mnie wymownie, już nie zwraca bezpośrednio do mamy, niby to do niej mówi, ale odwrócony jest do mnie:

- Mama ja chcę usiąść! Ja nie chcę stać! - zaczyna się płacz.
- Nie widzisz, że nie ma miejsc? Chyba cię nie posadzę NA KOLANACH U PANI. - tutaj również mamusia wzrok na mnie.

- Ja chcę usiąść! Usiąść! Bolą mnie nogi! Chcę usiąść! - dziecko już ewidentnie zaczyna krzyczeć na mnie.
- Nie widzisz, że NIKT nie chce Ci ustąpić miejsca?

Trwało to trochę.. wymowne spojrzenia, krzyki w moją stronę, płacz, chłopiec zaczął nawet coś kopać... nie, nie ustąpiłam i naprawdę nie potrafię zrozumieć jak rodzice mogą uczyć wymuszania wszystkiego histerią - na sobie i na obcych ludziach. Mamusia nawet nie kazała mu się uspokoić.

W końcu po kilku przystankach znalazło się miejsce i mały przestał krzyczeć.

A wystarczyło poprosić.

komunikacja_miejska

Skomentuj (51) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 784 (876)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…