Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#53092

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia z dzisiejszego ranka, na rozluźnienie.
Wracam sześcioosobową kuszetką do domu wprost z Krakowa. Długa trzynastogodzinna droga całą noc. W wagonach do spania konduktor zawsze budzi pasażerów na 20 minut przed przystankiem.

Śpię sobie w najlepsze, kiedy czuję nagłe szarpanie i jakiś głos krzyczy "Proszę pani, proszę pani" Budzę się i widzę bladą twarz konduktora. Wyciągam więc korki z uszu, przez które go nie usłyszałam gdy budził cały przedział i mówię - dzień dobry.
Konduktor bez słowa oddaje mi bilet, a wychodząc mówi do siebie "Boże już myślałem, że kolejny trup w tym tygodniu".

kuszetka przeklęta

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1229 (1261)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…