Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#53115

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Sąsiedzi to temat-rzeka. Jakież nieskończenie szare i nudne byłoby nasze życie, gdyby nie oni?

Na wstępie powiem, że po kilku latach walki schudłam do 65 kilo, niestety przez ostatni rok, z powodu kilku czynników przytyło mi się "kilka" kilogramów.

Oraz, tak jak wspominałam w historii o śpiewaniu, przeniosłam się z K do jego rodziców, do Krakowa.

A czemu wspominam o sąsiadach i tym wszystkim?

Przed chwilą zadzwoniła moja młodsza siostra, która została w Kielcach. Złapała ją sąsiadka na klatce schodowej.

Otóż okazało się, że jestem w ciąży, a wyniosłam się do krk, bo nie mam jeszcze ślubu z K i "żeby wstydu nie było" to pewnikiem, chciałam ludziom na jakiś czas zniknąć z oczu...

Wie ktoś, może, w którym jestem miesiącu?

sąsiadeczki

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 70 (242)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…