Odnośnie dziwnych rozmówców (http://piekielni.pl/52989 i pan od płytek w Empiku), przypominają mi się standardowe rozmowy na infolinii.
(J)- Dzień dobry, bazienka, w czym mogę pomóc?
(K)- Dzień dobry, ja chciałbym się dowiedzieć w sprawie mojej polisy...
(J)- Poproszę nr polisy.
(K)- 02345678901
I się zaczyna...
(J)- Poproszę pana godność i PESEL.
(K)- Jan Iksiński.
( cisza)
(J)- Poproszę PESEL.
(K)- Nr klienta to..
(J)- Poproszę PESEL.
(K)- Nr polisy?
(J)- Nie, PESEL.
(K)- Moja data urodzenia...
(J)- Poproszę pełny PESEL.
(K)- Nr telefonu?
(J)- Nie, poproszę pana numer PESEL. Znajduje się na odwrocie dowodu osobistego...
(K)- To ja nie wiem, co mam pani w końcu podać...
(J)- PESEL poproszę...
(K)- Eee... ale mój?
Nie, sąsiada, na pewno pomoże...
(J)- Dzień dobry, bazienka, w czym mogę pomóc?
(K)- Dzień dobry, ja chciałbym się dowiedzieć w sprawie mojej polisy...
(J)- Poproszę nr polisy.
(K)- 02345678901
I się zaczyna...
(J)- Poproszę pana godność i PESEL.
(K)- Jan Iksiński.
( cisza)
(J)- Poproszę PESEL.
(K)- Nr klienta to..
(J)- Poproszę PESEL.
(K)- Nr polisy?
(J)- Nie, PESEL.
(K)- Moja data urodzenia...
(J)- Poproszę pełny PESEL.
(K)- Nr telefonu?
(J)- Nie, poproszę pana numer PESEL. Znajduje się na odwrocie dowodu osobistego...
(K)- To ja nie wiem, co mam pani w końcu podać...
(J)- PESEL poproszę...
(K)- Eee... ale mój?
Nie, sąsiada, na pewno pomoże...
infolinia klienci pytania
Ocena:
423
(529)
Komentarze