Zdarzyło mi się pracować w BOK-u, dział korespondencji internetowej. Do moich obowiązków należało tam sprawdzanie poczty i odpisywanie. W pewnym momencie razem z koleżankami przestałyśmy wyrabiać z czytaniem i odpisywaniem.
Przydzielono nam [D]ziewczyne z administracji. Tyle szczęścia, bo nagle połowa maili załatwiona przez nią! Fakt, do czasu jej wypowiedzi...
[D]: Ja to nie wiem, po co wy się tak męczycie. Wrzućcie do spamu i macie z głowy no nie?
No nie.
Przydzielono nam [D]ziewczyne z administracji. Tyle szczęścia, bo nagle połowa maili załatwiona przez nią! Fakt, do czasu jej wypowiedzi...
[D]: Ja to nie wiem, po co wy się tak męczycie. Wrzućcie do spamu i macie z głowy no nie?
No nie.
BOK
Ocena:
814
(840)
Komentarze