Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#56760

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Zanim rozpocząłem studia, uczęszczałem do technikum na profilu informatycznym. Tak się złożyło, że w tym okresie moja szkoła otrzymała dotacje na unowocześnienie szkoły. W planach było zainstalowanie trzech interaktywnych tablic multimedialnych, sieci wifi, której zasięg miał obejmować całą placówkę z dostępem dla uczniów i nauczycieli oraz rzutnika i komputera w każdej sali. Brzmi pięknie, niestety jak zwykle rzeczywistość jest gorsza niż założenia.

Zainstalowano trzy tablice multimedialne, kolejno w sali komputerowej, językowej i matematycznej. Tablice montowały ekipy z firmy dostarczającej sprzęt, do nauczycieli należało jedynie podłączenie trzech kabli i instalacja oprogramowania na komputerze. W sali językowej poszło wszystko bezproblemowo i bardzo często wykorzystywaliśmy nowy sprzęt. W sali matematycznej instalacja również poszła szybko, jednak tablica była bardzo rzadko wykorzystywana. I na koniec sala komputerowa, gdzie po dziś dzień tablica nie jest używana. Czemu? Nie wiadomo, ale prawdopodobnie zadanie podłączenia tablicy przerosło panów informatyków. Aż chce się rzec o ironio...

Nadszedł czas na sieć wifi. Po pierwsze jej instalacja trwała tydzień a późniejsza konfiguracja 2 lata. Gdy jednak w końcu udało się uruchomić sieć, okazało się, że coś co miało być ogólnodostępne było dostępne tylko dla kadry nauczycielskiej. Jednak zaradni uczniowie, po kilku dniach, dali radę zdobyć hasło. Gdy informacja o tym doszła do nauczycieli hasło zostało zmienione. Ta batalia o dostęp do wifi, z tego co wiem, trwa do dziś. Pierwsza piekielność tej sytuacji jest oczywista, to co miało być dostępne dla wszystkich, jest dostępne tylko dla nauczycieli. Druga piekielność to fakt, że informatycy z mojej szkoły nie umieli nawet zabezpieczyć porządnie sieci. Kto by chciał zatrudniać takiego informatyka?

Rzutniki i komputery w salach pojawiły się stosunkowo szybko, jednak ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Po trzech latach eksploatacji ilość bad pixeli w rzutnikach była tak duża, że czasami ciężko było rozczytać tekst. Przetrwały jedynie te, które były bardzo rzadko używane. O specyfikacjach komputerów nie będę wspominał. Powiem tylko tyle, że są one porównywalne do komputera, który dostałem na komunię.

Ps. Informacje o tym co się dzieje w szkole mam od znajomego, który w nadal do niej uczęszcza.

szkoła

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 84 (188)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…