Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#57550

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Zawsze myślałem, że w gimnazjum ludziom odbija, no ale bez przesady.

Ostatnio było zebranie u mojego brata. Rodzice pójść nie mogli, więc ja poszedłem. Jako, że koniec semestru to wiadomo, rozmowy na temat ocen, zachowania czy tego, co uczniowie mają zrobić jeśli dostali jedynki. Na koniec wychowawczyni poruszyła sprawę zachowania pewnego ucznia.

Otóż chłopak pisał sprawdzian, od którego zależało czy zaliczy semestr. Wszystko napisał ale nie zaliczył, miał 10 czy tam 15% punktów. Chłopak jak tylko się o tym dowiedział na lekcji to wstał, wziął krzesło i ruszył w kierunku nauczycielki. Kilka osób z klasy wstało i go powstrzymało, a ktoś pobiegł po dyrektora. Skoro coś takiego się stało, to został zawieszony w prawach ucznia, a na zebraniu mieli zdecydować, co dalej.

Najlepsze jest to, że nie wiem czy bardziej piekielny był dzieciak, czy jego matka, która stwierdziła że "on czasem tak ma, jest nerwowy". Inni rodzice zgadzali się z wychowawczynią co do wymyślenia kary dziecku, a mamusia po chwili wyszła ze złością.

Po zebraniu porozmawiałem chwilę z wychowawczynią i dowiedziałem się, że chłopak ma ADHD i ta kobieta używa tego jako argumentu, gdy dzieciak zrobi coś złego. Powstaje pytanie, kto tu jest gorszy? Dzieciak atakujący krzesłem nauczycielkę czy jego matka, broniąca go jego chorobą?

szkoła

Skomentuj (36) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 666 (740)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…