Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#58057

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Chyba zmienił się w rejonie listonosz. Po czym wnioskuję? Ano z poprzednim problemów nie było. A teraz są. Dwa na raz.

Chłopak zamówił sobie na mój adres paczkę-ot, nie chce czekać na koniec sesji i powrót do domu. Mija kilka dni, na stronie informacja, że przesyłka awizowana, wpisana do księgi nadanych. Pytam rodzinkę, czy jakieś awizo było? Nie, nic nie widzieli. Lecę do skrzynki (co ważne, ma naklejone nasze nazwisko i nazwę ulicy razem z numerem-nawet dwie, taki psikus układu ulic, że pomiędzy dwiema nasz dom stoi). W skrzynce awizo na tatę i list priorytetowy. Do jakiejś pani kilka numerów dalej, której nie znam (pomiędzy sąsiadami się nie bawimy i jak coś trafi nie na nasze nazwisko, to odnosimy). Dostaję odgórny prikaz "Idź na pocztę, oddaj, bo to drugi raz wrzucone". Idę na pocztę, tłumaczę w czym rzecz, przesyłka na chłopaka wydana (wspomniałam, że awizo zaginęło w czasoprzestrzeni), oddaję list, pani obiecuje zająć się sprawą.

Mijają dwa dni, sprawdzam co nowego w skrzynce. Tak, list wrócił jak bumerang.

Teraz na pocztę idzie mama. Cytując słowa piosenki "będzie się działo, będzie zabawa".

poczta

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 66 (198)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…