Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#59785

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
A propos historii o policjantach - służbistach.
Historia dość stara, dopiero co skończyłam wtedy 18 lat.
W ramach wakacji 'na wsi' postanowiłam dorobić. W pobliskim miasteczku szukali dostawcy pizzy - pracę dostałam od ręki.
Pewnego dnia (a właściwie nocy) wracałam z ostatniej dostawy, musiało być tuż przed północą, gdyż o północy wyłączana jest sygnalizacja świetlna. Na ulicach żywej duszy. No i zdarzyło się - na skrzyżowaniu przejechałam na pomarańczowym, zerknęłam w lusterko, za mną pojawił się samochód. Zdążyłam tylko pomyśleć "Ten to już napewno na czerwonym przejechał.." gdy zamigało niebieskie światło. Stanęłam. Panowie policjanci kulturalnie poprosili o dokumenty. Najwyraźniej nie spodobało im się miasto z którego pochodzę gdyż szybko skończyła się uprzejmość. Jeden (P) został ze mną a drugi poszedł z dokumentami do radiowozu.
P - Jak długo tu jesteś?
J - Słucham?
P - Gdzie teraz mieszkasz?
J - W Piekiełkowie
P - Jak długo?
J - (Rzuciłam przypadkową - krótką datę) - tydzień
P - A meldunek tymczasowy jest?
J - Nie
P - Oh, oh to będziemy musieli panią zabrać na komisariat, za to grozi ograniczenie wolności.
W tym momencie jako niedoświadczony, bądź co bądź jeszcze dzieciak, już prawie miałam łzy w oczach, gdy powrócił drugi. Pokazał pierwszemu coś w dowodzie rejestracyjnym i szepnął.
P - To jest samochód pana Piekielnego.
J - No tak (oho, jeszcze się będę tłumaczyć się z posiadania cudzego samochodu)
P - Co pani (O, jednak nie jesteśmy na Ty) w nim robi?
J - Pracuje u pana Piekielnego
Panowie spojrzeli po sobie.
P - Aaa to my najmocniej przepraszamy, proszę jechać - a za pomarańczowe światło upomnienie! Dobranoc.
Wtedy nie znałam jeszcze miasteczkowych 'układów i układzików' jak się potem dowiedziałam pan Piekielny był jednym z miejscowych 'potentatów'.
PS. Już wtedy ustawa o meldunku była martwa, a brzmiała od '74 roku następująco "1. Osoba, która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem dłużej niż trzy doby, jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub czasowy najpóźniej przed upływem czwartej doby, licząc od dnia przybycia." a sankcje za niedopełnienie regulował Kodeks Wykroczeń. Obecnie ustawa która wejdzie w życie w styczniu 2015 zakłada zniesienie obowiązku meldunkowego od stycznia 2016 roku.

policja

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 80 (178)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…