Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#61465

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Trzy miesiące zamieszkałam w małej wsi na końcu świata. Wieś jak to wieś, ma swój lokalny koloryt i oczywiście ławeczkę rodem z Rancza, na której panowie spożywają tanie wina. Jako że jestem nowa, wszyscy starają się mnie "wybadać".

Siedzę wieczorem w domu, cisza, spokój. Raptem nieziemskie walenie do drzwi. Wylatuję na podwórko spodziewając się katastrofy. A tu stoi lokalny Żulermo, stały rezydent ławeczki. Stoi to za dużo powiedziane - on się chwieje i kołysze. Czy ja bym mu dwóch dyszek nie pożyczyła. Jak mamusia dostanie rentę, to mi odda. No nie, nie pożyczę, ani dwóch ani jednej, ani nawet pięć złotych i już! Na to Żulermo mi zagroził-zastanów się, jak mi nie pożyczysz, to więcej tu nie przyjdę!

Słowa chłopina dotrzymuje ;)

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 780 (846)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…