Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#61659

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kojarzycie może sytuację gdy robicie zakupy w aptece, a na koniec jest proponowany jeszcze jakiś produkt z promocji? Myślisz sobie- jak na stacji benzynowej, albo w podrzędnym markecie. Zaraz się spyta czy jeszcze hot-doga nie chcę. Pytanie czy apteka jest jeszcze apteką? A może już tylko kolejnym punktem gdzie wielkie firmy chcą od nas zedrzeć więcej kasy. Ale musicie też wiedzieć, że za nie wystarczającą ilość sprzedanych preparatów promocyjnych można wylecieć z roboty.
Sprytni marketingowy wymyślili sobie, że jak farmaceuta poleci to jest większa szansa na sprzedanie dodatkowego produktu, ponieważ człowiek powinien mieć do niego zaufanie (co z tego, że go traci przez to, że każą nam sprzedawać buble). Mamy tutaj większe pole manewru w namawianiu człowieka na zakup poprzez swoją wiedzę i uargumentowanie dlaczego właśnie ten produkt dla Pana/Pani jest najlepszy. Kierownictwo tłumaczy nam to pełnym dbaniem o pacjenta, aby wyszedł z apteki ze wszystkim co mu potrzebne, a prawda jest taka, że wiele razy chciałyśmy polecić coś innego, ale dałyśmy promocję, bo trzęsiemy tyłkami przed straceniem posady.
Podczas zwolnienia pracownika nie liczy się jego kompetencja, pracowitość, obowiązkowość, bezkonfliktowość czy inne cechy opisujące dobrego pracownika. Liczy się tylko sprzedaż promocji. I możesz się starać bardzo i każdego dnia coś sprzedawać, ale wystarczy, że parę razy ci się powinie noga i sprzedaż jest niższa niż to sobie założyli pracodawcy i już lecisz.
Nowego pracownika szukają i zatrudniają za waszymi plecami, nawet kierownik apteki nic nie wie co się święci, ani nie ma tutaj nic do gadania czy chce czy nie chce, aby mu pracownika zwalniali. Wypowiedzenie regionalny przynosi na ostatnią chwilę.
Rotacja w aptekach sieciowych jest duża, nie szanuje się pracowników, ani ich pracy, a zwalnia bez wyraźnego powodu. Wszystko, aby sprzedać jeszcze więcej leków Polakom którzy i tak mają już pełne apteczki.
Reklamy mówią nam kupuj, kupuj, kupuj. A firmy do pracowników sprzedawaj, sprzedawaj, sprzedawaj. Nie ważne czy ktoś tego potrzebuje czy nie.
I tak oto napełniamy koryta wiecznie nienażartych świń, którym nigdy dość.

apteka d......x

Skomentuj (70) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 202 (410)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…